Między rokiem 1997 a 2015 Sejm uchwalił ponad 3 tysiące 600 ustaw. Tak wynika z raportu „Gorączka legislacyjna – zespół objawów”. Co roku do polskiego systemu prawa trafia około 200 nowych ustaw.
Autorka badania Agnieszka Dudzińska z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk wyjaśnia, że w ostatnich latach Polacy mieli do czynienia z dużą, jej zdaniem, zmiennością prawa. To, zdaniem socjolog, przejawia się w częstych i szybkich nowelizacjach przepisów. Zmieniane ustawy często składane są przez posłów. Dzięki temu nie muszą być konsultowane tak długo, jak projekty rządowe. Agnieszka Dudzińska uważa również, że monitorowanie zmian jest trudne, bo nie zawsze w odpowiednim czasie można dotrzeć do pisanej wersji nowelizacji czy poprawek.
Najwięcej projektów ustaw trafia do Sejmu na początku kadencji. Więcej ustaw Sejm przyjmował też przy okazji wejścia Polski do NATO czy Unii Europejskiej, a także podczas kryzysu finansowego przed 10 laty. Rocznie parlament uchwala około 200 ustaw. To połowa przepisów, które trafiają na Wiejską. W latach 1997-2015 do Sejmu trafiło 5936 projektów ustaw. Dwa na trzy projekty uchwalono, co piąty był „rozpatrywany” do końca kadencji, a co dziesiąty odrzucono lub wycofano.
Agnieszka Dudzińska nie badała obecnej kadencji. Zaznacza, że jakoś stanowienia prawa najlepiej analizować po zakończeniu kadencji, ponieważ cząstkowe dane mogą zafałszować ocenę jakości stanowienia prawa.
Raport powstał na zlecenie Nowej Konfederacji oraz Warsaw Enterprise Institute.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ Karol Tokarczyk/dyd