Prezydencki minister Paweł Mucha powiedział, że działania części sędziów Sądu Najwyższego nie mieszczą się w polskim ładzie konstytucyjnym. W programie Gość Wiadomości sekretarz stanu w kancelarii prezydenta skomentował w ten sposób między innymi oświadczenie Sądu Najwyższego, który twierdzi, że zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN przy okazji rozpatrywania sprawy indywidualnej, dotyczącej odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Paweł Mucha powiedział, że polska konstytucja nie zna takiej instytucji prawnej jak „rzekome zawieszenie stosowania przepisów ustawy”. Podkreślił, że na podstawie przepisów, które dotyczą interesów stron i na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego z roku 1964, próbuje się podejmować działania w celu obejścia prawa.
Paweł Mucha powiedział, że nie ma tu zastosowania artykuł 755. kodeksu postępowania cywilnego, bo zabezpieczenie powództwa może się odnosić do interesów i praw stron postępowania. Podkreślił, że stroną postępowania nie jest prezydent, ani KRS, a Sąd Najwyższy nie ma żadnych kompetencji, żeby zobowiązywać prezydenta lub KRS do niestosowania przepisów ustawy.
Paweł Mucha powiedział, że nie ma tu zastosowania artykuł 755. kodeksu postępowania cywilnego, bo zabezpieczenie powództwa może się odnosić do interesów i praw stron postępowania. Podkreślił, że stroną postępowania nie jest prezydent, ani KRS, a Sąd Najwyższy nie ma żadnych kompetencji, żeby zobowiązywać prezydenta lub KRS do niestosowania przepisów ustawy.
Sąd Najwyższy wysłał do prezydenta i Krajowej Rady Sądownictwa oświadczenie, w którym twierdzi, że zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN. KRS w komunikacie, przesłanym Polskiej Agencji Prasowej, napisała, że nie jest adresatem tego oświadczenia.
Według biura KRS trwająca procedura wyboru sędziów Sądu Najwyższego nie dotyczy obsady stanowisk sędziowskich, zwolnionych w wyniku zastosowania przepisów o przejściu sędziów w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia.
„Rada nie prowadzi obecnie żadnego postępowania na podstawie tych przepisów, a trwająca procedura wyboru sędziów Sądu Najwyższego nie dotyczy obsady stanowisk sędziowskich, zwolnionych w wyniku zastosowania ww. przepisów” – można przeczytać w komunikacie Rady.
TVPInfo/IAR/dwi/dw