13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Deweloper siłą usuwa właściciela i burzy jego warsztat

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Działający od 1979 roku warsztat samochodowy przy ul. Dobrej w Warszawie legł w gruzach. W piątek dotychczasowego dzierżawcę terenu siłą wyrzucili z posesji ludzie nowego właściciela. – Wszystko obywa się zgodnie z prawem – zapewniają.

W piątkowe południe w gmachu ministerstwa sprawiedliwości nominację do rady społecznej przy sejmowej komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji odbierali przedstawiciele organizacji społecznych, którzy nagłośnili proceder i walczyli o prawa lokatorów. Tymczasem kilka kilometrów dalej, na warszawskim Powiślu, siłą ze swojego warsztatu został wyrzucony Jan Przedpełski. – Mam potłuczone żebra i rozcięte palce – relacjonuje mężczyzna, który od ponad ćwierć wieku dzierżawił od miasta działkę pod adresem Dobra 32.
Przed trzema tygodniami, gdy pracownicy funkcjonującego tam warsztatu kończyli pracę, ze zdumieniem zauważyli, że budynek jest ogradzany przez nieznanych im ludzi. – Usłyszeliśmy, że nowy właściciel działki rozpoczyna budowę, a lokal zostanie zburzony – mówi prowadzący warsztat Robert Kędzierski, narzekając, że osoby, które w piątek pojawiły się na posesji, uniemożliwiały zabranie z warsztatu specjalistycznego sprzętu. – Pan od warsztatu zabrał sobie, co chciał. Właściciel nie robił problemów – mówią mężczyźni, którzy w piątek wyrzucili z działki Przedpełskiego. Rośli, wytatuowani, pilnują teraz wejścia na posesję. Sami nazywają się „przyjaciółmi” właściciela. – Pilnujemy, żeby nikomu nic się nie stało. Słyszeliśmy, że były właściciel miał zamiar okupować posesję, wchodzić na dach warsztatu – tłumaczą reporterowi Agencji Informacyjnej Polska Press (AIP).

Po tym, jak warsztat ogrodzono, pracownicy, szef oraz dzierżawca zaryglowali się wewnątrz lokalu w obawie przed jego zburzeniem oraz zaborem mienia ze strony nowego właściciela, spółki Vector Consulting. W piątek, po siłowym, jak utrzymuje Przedpełski, wyrzuceniu z posesji, zadzwonił on na policję, która odmówiła interwencji, sugerując złożenie zeznań na komendzie. W międzyczasie warsztatem „zajął się” ciężki sprzęt.
Jak wyjaśniał reporterce TVP Info prezes Vector Consulting, Bartosz Kuźma,teren w 2010 r. został zreprywatyzowany „na rzecz krewnych” – spadkobierców dawnych właścicieli, którzy trzy lata później sprzedali go spółce. – Mamy wszystkie zgody i dokumenty. Pan Przedpełski przegrał sprawę w sądzie, a teraz robi z siebie ofiarę, a ze mnie gangstera – tłumaczy nowy właściciel.

Jak sugeruje Jan Śpiewak, radny Warszawy znany z walczącego z reprywatyzacją stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, w reprywatyzację nieruchomości przy ul. Dobrej 32 jest zamieszany Robert N., związany z otoczeniem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Mecenas, przebywający obecnie w areszcie śledczym we Wrocławiu,usłyszał do tej pory cztery zarzuty, w tym oszustwa na mieniu wielkiej wartości, korupcji oraz posługiwania się podrobionym pełnomocnictwem.

 

Fot. Maciej Deja
(AIP)
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520