Trwają wybory prezydenckie w Czechach. Tradycyjnie rozłożone są tam na dwa dni. Rozpoczęły się w piątek. W sobotę kolejny dzień głosowania.
Nie wiadomo jednak czy już dziś poznamy nowego prezydenta. Możliwe, że potrzebna będzie druga tura głosowania, do której dojdzie gdy żaden z kandydatów nie zdobędzie 50 procent głosów.
„Zeman znovu” to główne hasło kampanii wyborczej sztabu Milosza Zemana przed głosowaniem. I to właśnie obecny prezydent Milosz Zeman ma największe szanse na reelekcję. Wskazywały na to przedwyborcze sondaże.
Jego głównym konkurentem jest Jirzi Drahosz, były przewodniczący Czeskiej Akademii Nauk. Według przedwyborczych sondaży, to jedyna osoba, która w wypadku przejścia do drugiej tury wyborów, ma szansę wygrać z Zemanem.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich rozpoczęła się w piątek o godz. 14 i zakończyła się tego samego dnia o godz. 22. W sobotę lokale wyborcze otwarte są od godz. 8 do 14. Już dziś wieczorem będą znane wstępne, nieoficjalne wyniki wyborów. Czy poznamy wtedy nowego prezydenta Czech? A może będzie potrzebna jednak druga tora?
Michał Kurowicki AIP