Były burmistrz Bostonu Ray Flynn wjechał w czwartkowe popołudnie swoim samochodem w budynek mieszkalny na południu miasta.
W opublikowanym oświadczeniu Flynn stwierdził, że właśnie wracał z siłowni i próbował zaparkować auto, kiedy poczuł się słabo i stracił przytomność. – Obudziłem się po kilku minutach, ale mój samochód niestety wjechał w budynek na mojej ulicy. Na szczęście w środku nie było sąsiadów – oznajmił.
Lekarze stwierdzili u Flynna wstrząśnienie mózgu. Jego samochód został poważnie uszkodzony, jak i ściana budynku. Mieszkańcy musieli tymczasowo znaleźć sobie inne lokum.
Flynn był burmistrzem Bostonu w latach 1984-1993. Później pełnił rolę amerykańskiego ambasadora w Watykanie.
(jj)