Rodzina zastrzelonego pod Wrocławiem policjanta dostanie specjalne renty od państwa. Jest decyzja w tej sprawie premier Beata Szydło – mówił w TVP Info szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Minister poinformował, że życiu trzech rannych w strzelaninie policjantów nie zagraża niebezpieczeństwo. Szef MSWiA postanowił przyznać im specjalne zapomogi. W nocnej strzelaninie w Wiszni Małej koło Wrocławia zginął policjant i przestępca, a trzej funkcjonariusze zostali ranni. Zastrzelony funkcjonariusz pozostawił żonę oraz dwójkę dzieci w wieku 8 i 12 lat.
Gość TVP potwierdził, że bandyci z Wiszni Małej mieli broń automatyczną. Trwa ustalanie jej typu i pochodzenia. Minister Błaszczak zgodził się z opinią Komendanta Głównego Policji Jarosława Szymczyka, według którego nic nie wskazuje, aby akcja funkcjonariuszy w Wiszni Małej była źle przygotowana.
Mariusz Błaszczak oświadczył, że policja musi być mocna i sprawna, by zapewnić bezpieczeństwo. Służy temu proces jej modernizacji, a także podnoszenie płac funkcjonariuszy. Minister podkreślił, że narażają oni życie i zdrowie, chroniąc obywateli. Powinni więc godnie zarabiać. Szef MSW przypomniał, że na program modernizacji służb mundutowych przeznaczono przeszło 9 miliardów złotych.
W nocy policjanci otrzymali informację o próbie włamania do wolnostojącego bankomatu w Wiszni Małej. Sprawca po wyłamaniu drzwi kontenera, którym był obudowany bankomat, dostał się do środka i próbował włamać się do urządzenia. Na miejsce wysłano dwunastoosobowy oddział antyterrorystów. Gdy policjanci podchodzili do bankomatu, zostali ostrzelani z broni automatycznej przez włamywacza. Odpowiedzieli ogniem, zabijając przestępcę na miejscu. W czasie wymiany strzałów zginął też jeden policjant, a trzech zostało rannych w biodro, dłoń oraz udo.
Policjanci zatrzymali też wspólnika włamywacza, czekającego w samochodzie zaparkowanym w pobliżu oraz powiązaną z nimi trzecią osobę, której nie było na miejscu zdarzenia.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj/dw