7.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Białystok: Pogrzeb strażaków, którzy zginęli w pożarze

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rodziny, koledzy z pracy i mieszkańcy miasta pożegnali dwóch strażaków, którzy zginęli w czwartkowym pożarze na Dojlidach w Białymstoku.  W płomieniach zginęli 26-letni Przemysław Piotrowski i 29-letni Marek Giro

– Ci goście mieli być na twoim ślubie, synku, a nie tu, żeby żegnać ciebie – mama Przemysława Piotrowskiego nie miała siły, by osobiście wygłosić słowa pożegnania skierowane do syna. Na nabożeństwie żałobnym poprosiła o ich odczytanie. We wtorek pożegnaliśmy obu strażaków, którzy zginęli w czwartkowej akcji gaszenia pożaru w magazynie na Dojlidach. Gdy weszli do budynku na rozeznanie, pod jednym z nich zawalił się podwieszany sufit. Strażak spadł. Zginął. Temperatura w pomieszczeniu osiągnęła tak wielką wartość, że drugi z nich również nie miał szans na ewakuację z pomieszczenia. Obaj to młodzi strażacy, którzy dopiero cztery lata temu rozpoczęli służbę. Jeden z nich osierocił kilkumiesięczne dziecko. Dziecko drugiego – ma się wkrótce urodzić.

Przemysław Piotrowski został pochowany na cmentarzu przy ul. Zabłudowskiej, Marek Giro – spoczął w Dzikich pod Białymstokiem.

Oba pogrzeby odbyły się według ceremoniału pożarniczego. Była strażacka orkiestra, kompania honorowa pełniła wartę, gdy włączono strażackie syreny, trudno było powstrzymać łzy. Kolegów ogniomistrzów żegnały poczty sztandarowe jednostek straży pożarnej z całego kraju oraz ich komendanci, przedstawiciele wszystkich służb mundurowych: policji, wojska, straży granicznej i miejskiej. Były władze Białegostoku i województwa, przedstawiciele Kościołów prawosławnego i protestanckiego. Młodych strażaków pożegnały władze białostockiej jednostki, komendant główny straży pożarnej. Oprócz rodziny, najbliższych i znajomych, na pożegnanie przybyły tłumy kolegów po fachu – strażaków. Jeszcze dziś trudno im uwierzyć i pogodzić się z tym, co się wydarzyło. Takiej tragedii strażacy nie przeżyli od kilkudziesięciu lat. Zawsze cało wychodzili z najtrudniejszych akcji, ratując życie, zdrowie oraz dobytek innych ludzi. We wtorek pożegnaliśmy dwóch ogniomistrzów – bo za swoje poświecenie na służbie Leszek Suski, komendant główny straży pożarnej, pośmiertnie nada im wyższe stopnie.

 – Odeszli zbyt wcześnie – mówił Leszek Suski. – Brakuje słów, by opisać żal i rozpacz. Chciałbym oddać im hołd. Bo podczas tej służby został napisany najczarniejszy scenariusz, jaki mógł się zdarzyć. Młodych strażaków pożegnali też minister i wiceminister spraw wewnętrznych. – Żegnamy ludzi odważnych i ofiarnych, którzy przysięgali, że będą ratować życie i mienie innych nawet z narażeniem własnego – mówił Mariusz Błaszczak. – I byli wierni tej przysiędze, służyli innym, gotowi nieść pomoc wszystkim tym, którzy jej potrzebowali. Przed nimi było całe życie. Teraz zostawili po sobie smutek, żal i pamięć o strażakach, którym nieobcy był etos strażackiej służby. O tym etosie wspominał również Sławoj Leszek Głódź. – Mówimy: na chwałę Pana, ludziom na pożytek. Większość z was wykonuje tę służbę z potrzeby serca, z wewnętrznej konieczności, aby być tam, gdzie zagrożeni ludzie potrzebują pomocy. Bierzecie na siebie odpowiedzialność za ludzkie życie, płacąc swoim życiem. – Brak mi słów, synku, żeby ciebie pożegnać. Serce pęka z bólu – to nie tak miało być. Za szybko, za wcześnie odszedłeś od nas – pisała w ostatnim pożegnaniu syna mama Przemysława Piotrowskiego. – Już nie zapukasz do drzwi. Już nie przytulę cię. Zostaje pustka. Nie wiem, jak ją teraz wypełnimy. Zapłaciłeś najwyższa cenę. Żegnamy Cię synku. Do zobaczenia, kiedyś się spotkamy. – Bądź wola Twoja – jakże często powtarzamy te słowa. Teraz tymi słowami żegnamy Marka, syna, brata, męża, ojca, kolegę, sąsiada. Nie spodziewaliśmy się tej śmierci – mówił Krzysztof Giro, brat tragicznie zmarłego strażaka. A komendant Suski obiecał: – Nie martwicie się, strażacy zaopiekują się waszymi bliskimi. – Polska będzie pamiętać i o was, i o waszych najbliższych – dodał minister Błaszczak.

(AIP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520