David Beckham i jego partnerzy znaleźli nowe miejsce dla stadionu piłkarskiego, który zamierzają wybudować w Miami. Arena na 25-30 tysięcy kibiców ma stanąć w historycznej dzielnicy Overtown.
Wcześnie planowano postawić stadion w okolicy Marlins Park, ale był problem z zakupem ziemi. Właściciele chcieli wygórowanych sum, w niektórych przypadkach nawet dziesięciokrotnie wyższych od rzeczywistej wartości terenu.
W tej sytuacji zdecydowano się skorzystać z planu awaryjnego. Stadion ma zostać wybudowany na liczącym dziewięć akrów obszarze na rogu Northwest Eighth Street i Northwest Sixth Avenue. Wkrótce skupiona wokół Beckhama grupa wykupi znajdujące się tam prywatne tereny. Poparcie dla budowy stadionu w tym miejscu wyraziły już władze Major League Soccer, w której za kilka lat ma występować zespół słynnego piłkarza.
Plany Beckhama i pozostałych inwestorów akceptuje też zarządzający hrabstwem Miami-Dade Carlos Gimenez, który od początku wspiera ich dążenia, podkreślając, że przyniosą one wszystkim wiele korzyści, z nowymi miejscami pracy na czele. Beckham i wspólnicy ze swojej strony zapewnili, że będzie to „najbardziej odpowiedzialna budowa stadionu w historii Miami”.
(łd),foto wikipedia.com