9-letni chłopiec ze stanu Massachusetts trafił do szpitala po tym, jak stracił przytomność podczas zabawy w dużym pojemniku na śmieci.
Nieprzytomnego chłopca znalazła w niedzielę po południu babcia. Jego głowa znajdowała się pomiędzy metalową krawędzią pojemnika a plastikową klapą.
– Pośliznął się, a kiedy to się stało, klapa opadła na jego głowę, która następnie pod nią utknęła. Można więc powiedzieć, że się dusił – powiedział Paul Roderick z lokalnej policji.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze przeprowadzili reanimację. Potem 9-latka zabrano drogą powietrzną do szpitala na Rhode Island. Nie wiadomo, w jakim jest stanie, ale policja poinformowała, że w trakcie transportu był on stabilny.
(jj), Fot. Dreamstime.com