22.9 C
Chicago
piątek, 18 kwietnia, 2025

Złodziej wszedł jak do siebie i brał jak swoje. Pracownicy przemówili do niego kijem [VIDEO]

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Do sieci trafiło szokujące nagranie, na którym widać pracowników sklepu 7-Eleven, pacyfikujących złodzieja. Mężczyzna wszedł za ladę sklepu z dużym koszem na śmieci, po czym zgarniał do niego z półek wszystkie papierosy. Po chwili przybiegło dwóch pracowników, którzy udaremnili kradzież w bardzo „stanowczy” sposób”.

Do zdarzenia miało dojść w jednym ze sklepów sieci 7-Eleven w Kalifornii. Złodziej pewnym krokiem wszedł do sklepu i równie pewnie wdarł się za ladę z 20-galonowym koszem na śmieci. Zaraz potem zaczął zgarniać z półek papierosy, e-papierosy, cygara i inne produkty tytoniowe prosto do wspomnianego pojemnika.

Całą sytuacją nagrał prawdopodobnie klient sklepu. Pracownicy prosili złodzieja, aby przestał. W tle słychać nagrywającego, który zniechęca ich do reakcji: „Po prostu pozwól mu odejść. Nic nie możesz zrobić. Nic nie zrobią”.

Pracownicy postanowili jednak wziąć sprawy w swoje ręce. Jeden z nich pochwycił napastnika, a drugi podbiegł z drewnianą pałką i zaczął okładać złodzieja po całym ciele. Pracownik bił go w ten sposób przez kilkadziesiąt sekund.

„To się nazywa skopać komuś d**ę! Skop mu d**ę! Bierz go! – komentował nagrywający, który wyraźnie zmienił nastawienie do sytuacji. Później świadek pyta złodzieja, czy jest już gotowy, aby zrezygnować z napadu.

„Tak, skończyłem!” – mówi poobijany złodziej. „Pójdę”. Pomimo poddania pracownik sklepu zadaje rabusiowi ostatnie dwa ciosy, po czym słownie powstrzymuje go świadek zdarzenia.

Później pracownicy zastanawiali się, czy wezwać na miejsce policję. Ostatecznie zdecydowali, że puszczą złodzieja wolno z pustymi rękami. Na koniec mężczyzna zapytał… czy nie mógłby dostać gazowanego napoju na drogę.

„Co ty p*****sz? Robisz to gówno i chcesz napój gazowany? Nie, nie, nie. W********j człowieku” – powiedział zdenerwowany świadek.

Według New York Post liczby lotto zauważone na nagraniu świadczą o tym, że do zdarzenia doszło w Kalifornii, choć nie wiadomo dokładnie kiedy. Autor nagrania twierdzi, że sytuacja miała miejsce w Stockton, mieście położonym około 50 mil na południe od Sacramento.

Red. JŁ

(Źródło: New York Post)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"