To był prawdopodobnie fałszywy alarm, ale wystarczył, by cała okolica została postawiona w stan najwyższej gotowości. We środę rano funkcjonariusze lokalnych służb uczestniczyli w interwencji w Joliet, gdzie według pierwszych informacji, miało dojść do poważnego incydentu przemocy domowej.
O zdarzeniu policja z Joliet została powiadomiona około 8:30 rano, przez mężczyznę, który twierdził, że w jego bloku ktoś grozi innemu bronią. Przybyli na miejsce funkcjonariusze odgrodzili teren, a okolicznym mieszkańcom zalecili pozostanie w domach. Nakaz schronienia wydano również dla pobliskiej szkoły.
Po tym jak dokonano ewakuacji budynku okazało się, że alarm był fałszywy, a zgłaszający go mieszkaniec prawdopodobnie cierpi na zaburzenia psychiczne. Został zabrany do szpitala na badania.