Z początkiem roku znany, poznański zespół rockowy Luxtorpeda usunął swoje oficjalne profile na Facebooku i Instagramie. Choć zdaniem części internautów powodem ich zniknięcia były niepochlebne komentarze pod adresem grupy po jej sylwestrowym koncercie w Trójce, to jak podkreśla jej lider Robert „Litza” Friedrich, decyzja o likwidacji profili została podjęta z zupełnie innego powodu. I to na długo przed wspomnianym koncertem.
Po tym, jak poznański zespół Luxtorpeda – znany choćby z takich przebojów jak „Autystyczny”, „Hymn” czy „Wilki Dwa” – postanowił zrezygnować z dalszego prowadzenia swoich profili w serwisach Facebook i Instagram, w sieci zawrzało. Wiele osób nie kryło zaskoczenia i zastanawiało się, co tak naprawdę jest powodem niespodziewanej decyzji grupy o zamknięciu kont, które przez lata były obserwowane przez tysiące fanów rockowej grupy. Zdaniem części osób zespół podjął decyzję o zamknięciu swoich profili po niepochlebnych komentarzach internautów, jakie się na nich pojawiły po sylwestrowym koncercie Luxtorpedy w radiowej Trójce. Jednak jak podkreśla Friedrich, powody były zupełnie inne, a decyzja została podjęta na długo przed koncertem.
– Doszliśmy do wniosku, że tak będzie najlepiej, ponieważ nikt nigdy nie cenzurował nas tak jak Facebook. Od dawna ogranicza nam zasięgi, były przypadki, że usuwał nam posty. Nawet nie było komu już tych profili prowadzić, sam z Facebooka nie korzystam od sześciu lat. Poza tym, my jesteśmy od grania, a nie politykowania… Gramy po to, by ludzie byli razem, a nie po to, żeby ich dzielić – podkreśla lider zespołu. Zapytany o więcej szczegółów, odsyła do swojego niedawnego oświadczenia, jakie umieścił w formie komentarza na osobistym profilu na Instagramie.
– Facebook nie jest miejscem, w którym można było znaleźć więcej informacji o tym, co robimy niż na naszej stronie internetowej, kanale YouTube i Spotify. Rozumiem, że nasi słuchacze lubią sobie podyskutować, dlatego zapraszam ich na nasze forum. Od kilku lat Facebook był miejscem dezinformacji i chorych dyskusji. Traktowaliśmy to jak ząb, który zamiast gryźć, zaczął ropieć. Mimo prób leczenia, gnił coraz bardziej przez różne bakterie. Nasze zasięgi zostały ograniczone do kilku procent, czyli skuteczność żadna. Tylko bakterie miały pożywkę. (…) Niemniej rozumiem, że ci, którzy są zaangażowani w taką formę wyrażania siebie odbierają to na opak. Trudno. Żyjemy po swojemu. Czujemy się wolni. A każdy z nas to taki chłopak na opak – napisał lider Luxtorpedy. Od tego roku wszelkie informacje na temat dalszej działalności zespołu będzie można śledzić na oficjalnej stronie internetowej (luxtorpeda.eu), a także osobistym profilu na Instagramie lidera zespołu, Roberta „Litzy” Friedricha (@oko.litza).
Aktywne pozostanie również LuxForum (luxtorpeda.art.pl). Obecnie zespół skupia się nad nowym projektem, który światło dzienne ma ujrzeć już 19 stycznia. – Właśnie siedzimy w studiu, na razie mogę tylko powiedzieć, że robimy zupełnie inną muzykę niż zwykle. To będzie czymś w rodzaju remiksów dotychczasowych utworów. Szczegóły niebawem! – mówi Friedrich.
aip