Texas miał w ostatnim czasie wiele powodów do świętowania. Jednak dzisiaj wydarzył się największy. Po raz pierwszy od początku pandemii, w tym stanie nie zaraportowano żadnego zgonu, związanego z COVID-19.
To ewenement na skalę światową, gdyż Texas od kilkunastu tygodni jest w pełni otwarty, a restrykcje występują tylko lokalnie.
„Dzisiaj Teksas zgłosił: * 0 zgonów związanych z Covidem – jedyny taki przypadek, odkąd śledzono dane w marcu 2020 r.” – Napisał na Twitterze republikański gubernator Teksasu, Greg Abbott, w niedzielę wieczorem.
Warto przypomnieć, że w marcu – kiedy Abbot ogłosił otwarcie Teksasu – spotkało się to z powszechną krytyką, zwłaszcza mediów. Wieszczono katastrofę i śmierć. Washington Post ogłosił 2 marca, że „gubernator Abbot zagraża zdrowiu i życiu obywteli”.
Praktyka pokazała jednak, że zgony systematycznie spadają, odkąd otwarto stan – zakończono lockdown…
Red. JŁ