Nie wiemy, kto wygra wybory prezydenckie w USA, ale liczymy się z każdym ryzykiem – powiedział przebywający w stolicy Islandii Reykjaviku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski, odpowiadając na pytanie o możliwe zwycięstwo Donalda Trumpa.
Zełenski na konferencji prasowej w Reykjaviku z premierami krajów nordyckich podkreślił, że „największym niebezpieczeństwem byłaby zmiana polityki USA”. Przypomniał, że organem władzy w Stanach Zjednoczonych jest również Kongres.
Ukraiński przywódca zauważył, że brak dalszego wsparcia Ukrainy będzie wielką wygraną Putina i poważną stratą Zachodu, wspólnoty, demokracji i wolności. Powtórzył, że Ukraina ma własny plan zwycięstwa, który jest bardzo trudny (do realizacji), a także wyraził zadowolenie, że jego kraj może liczyć na Europę.
Nawiązując do tej wypowiedzi, premier Szwecji Ulf Kristersson dodał, że nie jest tajemnicą, iż Europa powinna zrobić więcej dla Ukrainy. Przypomniał, że na zacieśnienie transatlantyckiej współpracy jest korzystne zarówno dla USA i Europy.
Szefowa rządu Danii Mette Frederiksen zauważyła, że użycie wojsk północnokoreańskich przez Rosję, a także wsparcie Moskwy przez Iran i Chiny, pokazuje, że wojna toczy się nie tylko przeciwko Ukrainie. „Mamy do czynienia z zagrożeniem dla bezpieczeństwa globalnego” – zaznaczyła.
Zełenski przybył w poniedziałek do Reykjaviku, aby wziąć udział w sesji Rady Nordyckiej, organizacji współpracy Islandii, Szwecji, Norwegii, Finlandii oraz Danii, a także Grenlandii i Wysp Owczych.
Z Reykjaviku Daniel Zysk (PAP)