21-latek z Arizony stanął w obliczu szeregu poważnych zarzutów po ataku na pielęgniarkę, ucieczce ze szpitala i próbie kradzieży śmigłowca z jego dachu. Ostatecznie mężczyzna ukradł samochód, który następnie rozbił. Dzień później zauważono go w innym kradzionym aucie. Tego samego dnia został aresztowany.
21-letni Rome Steele został w niedzielę zatrzymany przez policję z Prescott w Arizonie, jednak nie trafił bezpośrednio do aresztu, tylko do szpitala, z którego chwilę później uciekł. W trakcie pobytu w placówce medycznej mężczyzna zaatakował pielęgniarkę, po czym przedostał się na lądowisko dla śmigłowców. Próbował ukraść zaparkowaną tam maszynę, ale na szczęście nie zdołał jej uruchomić.
Następnie 21-latek ukradł samochód, który rozbił później w rowie Paulden.
Zbieg został zauważony dzień później w innym aucie – SUV-ie należącym do strażaka, który zgłosił kradzież, kiedy zauważył, że jego auta nie ma na parkingu.
Finalnie 21-latek został zatrzymany przez zastępców szeryfa powiatu Yavapai.
Steele został oskarżony o szereg zarzutów związanych z kradzieżami. Policja z Prescott nie wyklucza postawienia 21-latkowi kolejnych.
Red. JŁ