Chicagowska policja podała kolejne szczegóły nocnej akcji w dzielnicy Lake View. We wcześniejszych komunikatach mówiono wyłącznie o masowych aresztowaniach, do których doszło po Pride Parade w pobliżu Clark i Halsted.
Z najnowszych informacji wynika, że policjanci zostali wezwani do zamieszek, jakie wybuchły w tym miejscu po przejściu uczestników parady. Sytuacja musiała być bardzo poważna, bo jak relacjonowali świadkowie, funkcjonariusze byli wyposażeni w tarcze, a z miejsca zdarzenia wyprowadzano ludzi skutych kajdankami.
“violent thugs” #chicago #pride #riot #police #cpd #belmont #ACAB pic.twitter.com/t2aEoUxc3F
— balls mccartney 🇰🇪 (@normalguy246) July 1, 2024
Pojawiły się również doniesienia o poszkodowanych. Niewielkie obrażenia odniósł jeden z interweniujących policjantów, raniony przez agresywną 20-latkę. Wcześniej kobieta miała go ciągnąć za włosy i uderzać. Została zabrana do aresztu.