Kolejne doniesienia z frontu walki z pożarem w Chicago Heights. Ogień jest już opanowany, ale strażacy w dalszym ciągu są na miejscu kontrolując, czy nie dojdzie do ponownego zapłonu.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom ogień pojawił się nie w składnicy złomu, ale w zakładzie produkującym meble. Pierwsze doniesienia o pożarze napłynęły około 6-tej rano, kilkadziesiąt minut później strażacy zakwalifikowali zdarzenie, jako poważny pożar.
Unbelievable. Huge fire in Chicago Heights at 11th and Washington. Appears to be a shipping facility. pic.twitter.com/6307MJbegn
— Sarah Jindra (@SarahJindra) February 6, 2023
Płomienie i kłęby dymu wydobywające się z zakładu unosiły się bardzo wysoko. Zadymienie było odczuwalne nie tylko na południowych rubieżach Chicago, ale nawet w Indianie.
Zakład, który uległ spaleniu zajmuje powierzchnię 230 tysięcy stóp kwadratowych, mieści się na 13 akrowej działce. W magazynie znajdowały się meble i tekstylia.
Straż bada przyczyny pożaru. W dalszym ciągu nie ma informacji o ewentualnych ofiarach.