Mieszkańcy Gary w Indianie domagają się od władz podjęcia zdecydowanych działań mających przeciwdziałać przestępczości. Jak twierdzą, w ostatnim czasie jej fala sprawia, że nie czują się bezpieczenie, a rodziny opłakują swoich bliskich.
Z apelem o działania zwróciła się do władz między innymi rodzina 42-letniej Kii Tidwell, która zginęła od zabłąkanej kuli, kiedy wracała do domu. Kobieta pozostawiła szóstkę dzieci.
Zdaniem bliskich Tidwell, władze nie mogą tolerować rosnącej przestępczości na ulicach miasta. Co ciekawe, podobnego zdania są również przedstawiciele organów ścigania. Obecny na spotkaniu z mieszkańcami prokurator powiatu Lake Bernard Carter podkreślił, że jego biuro będzie z całą surowością karało przestępców. Wtórował mu szef lokalnej policji, który przyznał, że sytuacja bezpieczeństwa w mieście zdecydowanie się pogorszyła.