Pewien Hindus za zabicie żony przez ugryzienie jej przez kobrę został ukarany rzadkim wyrokiem podwójnego dożywocia. Donosi o tym serwis BBC News.
Sooraj S. Kumar został aresztowany w zeszłym roku po tym, jak jego żona Uthra zmarła od ukąszenia węża. Nie był to wypadek, jak się okazało. Dowiodło tego mozolne śledztwo.
Sąd w stanie Kerala w południowo-zachodnich Indiach na Wybrzeżu Malabarskim uznał Kumar za winnego wpuszczenia kobry do łóżka podczas snu Uthry. 25-letnia gospodyni domowa została znaleziona martwa w swoim domu w maju zeszłego roku.
Jeszcze zanim doszło do tragedii, rodzina Uthry stała się podejrzliwa, ponieważ zaledwie kilka tygodni wcześniej Uthrę ugryzła żmija. W trakcie dochodzenia do siebie po ukąszeniu gada, stała się tragedia.
Policja poinformowała, że ich śledztwo wskazało, że Sooraj stoi za obiema próbami. Aresztowano też mężczyznę, który pomógł mu zdobyć węże, a także utrudniał policji śledztwo.
Według portalu LiveLaw oskarżenie obejmowało 1000 stron i szczegółowo opisywało skomplikowany spisek zaplanowany i wdrożony przez Sooraja. Prokuratura argumentowała, że był to „rzadki przypadek” i zażądała kary śmierci dla oskarżonego.
Sędzia zgodził się, że był to rzadki przypadek i skazał Sooraja na podwójne dożywocie, a także nakazał mu zapłacić grzywnę w wysokości 500 000 rupii (6635 dolarów; 4869 funtów).
Media zauważają, że prawdopodobnie jest to pierwszy przypadek w stanie, w którym do zabójstwa użyto żywego zwierzęcia.
Mężczyzna otrzymał także 10 lat i 7 lat pozbawienia wolności w dwóch innych sprawach za spowodowanie zranienia za pomocą trucizny i niszczenie dowodów przestępstwa.
Red. Tomasz Dereszyński AIP/PolskaPress