Jan Zieliński, wówczas mechanik pokładowy w LOT, usłyszał ten komunikat dolatując do lotniska w Warszawie. O tamtej sytuacji, o przeprowadzce na tę stronę oceanu i o życiu w USA, opowiedział sloneczneradio/facebook i wiadomosci.com
„Wprowadzili STAN WOJENNY. Lądujecie na własną odpowiedzialność. Na pasach są wozy bojowe”.

- Advertisement -
Podobne