11.8 C
Chicago
poniedziałek, 2 czerwca, 2025

Włoskie media: Italia – wielkie piękno

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Italia – wielkie piękno”, „szczęśliwy finał meczu, który nie chciał się skończyć” – tak we włoskich mediach podsumowano spotkanie Włochy – Belgia (2:1) w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Sprawozdawcy przyznają, że i ten mecz wymagał od kibiców stalowych nerwów.

W telewizji RAI wyrażano zgodnie przekonanie, że mecz przypominał batalię, która przysporzyła niemało cierpienia fanom piłki przed telewizorami i na stadionie w Monachium, gdzie większość z nich kibicowała Włochom.

 

„Ale się nacierpieliśmy” – przyznali komentatorzy w studiu telewizyjnym. Nie kryli, że przed meczem z Belgami byli bardzo zaniepokojeni i nie do końca pewni zwycięstwa. „Ale po takich mękach zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej” – mówiono.

 

Jednocześnie zauważa się, że z każdym meczem Azzurri utrwalają swój wizerunek jako niezwykle silnej, odpornej na przeciwności drużyny.

 

„To był prawdziwy pokaz solidarności na boisku” – tak podsumowano w RAI grę reprezentacji.

 

Nie mija zachwyt nad zaledwie 22-letnim bramkarzem reprezentacji Gianluigi Donnarummą, który podziwiany jest za wyjątkową odporność i wewnętrzny spokój oraz determinację.

 

„Italia – wielkie piękno” – taki nagłówek zamieściło „Corriere della Sera” nawiązując do nagrodzonego Oscarem filmu Paolo Sorrentino. Według tej gazety to było grupowe zwycięstwo, ale przede wszystkim triumf selekcjonera Roberto Manciniego.

 

„Bajeczna Italio, jesteś w półfinale” – raduje się „La Gazzetta dello Sport”.

 

W pełnym entuzjazmu tekście zamieszczonym na stronie internetowej podkreślono: „Teraz możemy wszyscy śpiewać na cały głos: +Nie ma nic piękniejszego+, oczywiście od reprezentacji Italii”. W ocenie dziennika „Teraz zgodnie z logiką nic nie jest już wykluczone”.

 

„To była kolejna magiczna noc” – ogłosiło „Corriere dello Sport”. Jak stwierdził autor komentarza, to był „prawie doskonały mecz, złożony z pięknej gry i wielkiego cierpienia”.

 

Szaleństwo po końcowym i wyczekanym gwizdku sędziego zapanowało w strefie kibica na Piazza del Popolo w Rzymie, gdzie obecni odtańczyli taniec radości i rzucali się sobie w ramiona. Na ulicach Wiecznego Miasta włączono niemal wszystkie klaksony.

 

Sylwia Wysocka(PAP)

 

sw/ krys/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"