Do kolejnych prób kradzieży samochodów marek Kia i Hyundai doszło w dzielnicach Grand Crossing i South Shore. Tym razem jednak pojazdy nie zmieniły właścicieli, straciły tylko szyby.
Samochody koreańskiego producenta od dłuższego czasu są na celowniku złodziei – również amatorów. Przyczyniło się do tego „wyzwanie”, które w ubiegłym roku pojawiło się w mediach społecznościowych, w którym pokazywano, że Kie i Huyndaie są podatne na kradzież przy wykorzystaniu niezbyt skomplikowanej sztuczki technicznej. Do tej pory jednak, samochody po prostu ginęły.
Policjanci badający próby kradzieży w Grand Crossing i na South Shore poinformowali, że teraz modus operandi się zmienił. Właściciele co prawda zastawali rano swoje samochody zaparkowane tam, gdzie je zostawili, ale pojazdy nie miały bocznych szyb, kolumny kierownicy były uszkodzone.
W sprawie prowadzone jest dochodzenie.