Około trzech kwadransów zajęło strażakom z St. Charles opanowywanie ognia, który pojawił się w piątkowy wieczór w jednym z domów w miasteczku. Budynek był niezamieszkały.
Sygnał o pożarze dotarł do ratowników ok. 11-tej wieczorem z posiadłości przy 4 Highgate. Jednostka, która jako pierwsza dotarła na miejsce zobaczyła płomienie trawiące wnętrze domu i wydobywające się przez okna. Akcja gaszenia trwała 40 minut. Na miejscu nie odnotowano poszkodowanych.
Wstępne szacunki mówią o stratach w wysokości 150 tysięcy dolarów.