Trzeci dzień zeznań w procesie korupcyjnym byłego marszałka Izby Reprezentantów Mike’a Madigana skupił się na szczegółach tego, w jaki sposób prowadził on interesy z ComEd w Springfield. Scott Vogt, wieloletni dyrektor ComEd wyjaśniał, że jeśli jego firma chciała załatwić ważne sprawy w Springfield, wiedziała do kogo ma się zwrócić.
Vogt podkreślił, że to właśnie Madigan w dużym stopniu kontrolował prace stanowej legislatury. Dzięki współpracy udało się uchwalić dwie ustawy, które pomogły potentatowi energetycznemy wyjść ze sporego kryzysu finansowego. Chodziło o Smart Grid z 2011 roku i Future Energy Jobs Act z 2015 roku. Wsparcie oskarżonego miało zapewnić firmie wprowadzenie tych aktów prawnych i uzyskanie miliardowych zysków.
Prokuratorzy nie pytali Vogta o rzekome przysługi, które ComEd miał wyświadczyć Madiganowi, ale ten wątek na pewno powróci w dalszym ciągu procesu. Kolejne przesłuchania zaplanowano na czwartek.