Trybunał Konstytucyjny jasno stwierdził w wyroku z 2016 r., że Rada Mediów Narodowych nie może mieć uprawnień dot. wyboru władz mediów publicznych kosztem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości, poseł KO Arkadiusz Myrcha.
MKiDN poinformowało w środę, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze spółek. Szef MKiDN powołała tez nowe rady nadzorcze i nowe zarządy. Wcześniej Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, w której wezwano Skarb Państwa reprezentowany przez ministra kultury do działań naprawczych.
Andrzej Duda powiedział w czwartek w Radiu ZET, że „w środę została w sposób rażący złamana konstytucja przez ministra kultury”. Dodał, że ominięto przepisy obowiązującego prawa, co stanowi – jak mówił – rażące naruszenie konstytucji. „To jest anarchia” – podkreślił. Prezydent mówił też, że nie może być tak, że Sejm wydaje uchwały i te uchwały zdaniem ministra konstytucyjnego zastępują lub zmieniają ustawy.
Wiceszef MS zwrócił uwagę, że uchwały Sejmu nie mają mocy powszechnie obowiązującej. „I ktoś, kto w debacie publicznej zrównuje te uchwały z ustawami, to albo robi to z niewiedzy, albo celowo wprowadza obywateli w błąd” – powiedział Myrcha.
Podkreślił, że uchwały podejmowane przez Sejm, także w poprzednich kadencjach, zobowiązywały albo wzywały Radę Ministrów lub poszczególnych jej ministrów do podjęcia konkretnych działań.
Myrcha był pytany, czy przy obecnych zmianach nie pominięto kompetencji Rady Mediów Narodowych w zakresie powoływania władz mediów publicznych. „Ale mamy też wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który jasno stwierdził w 2016 roku, że Rada Mediów Narodowych nie może mieć takich uprawnień kosztem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji” – powiedział Myrcha.
Dodał, że w związku z tym potrzebna była właśnie uchwała Sejmu ws. mediów publicznych, żeby – jak mówił – „nazwać i opisać ten cały bezprawny łańcuch, z którym mamy do czynienia od 2016 r. – że te osoby, które były wskazywane do pełnienia funkcji członków zarządów, rad nadzorczych (mediów publicznych) były wybrane jednak z naruszeniem prawa”. „I trzeba ten porządny stan prawny przywrócić w mediach” – podkreślił wiceminister sprawiedliwości.
Myrcha był pytany, czy będzie zatem stosowny projekt ustawy dotyczący mediów publicznych. „To jest już oczywiście rola Sejmu” – odparł. Dopytywany, czy KO przygotuje i złoży taki projekt odpowiedział, że „nie wie, czy trwają w tej chwili nad tym prace ustawowe”. „Być może tak, nie wykluczam, na razie minister (kultury) został zobowiązany uchwałą sejmową do podjęcia niezwłocznych działań, co też zrobił” – zaznaczył wiceminister sprawiedliwości.
W czwartek w Sejmie marszałek Szymon Hołownia nawiązał do środowej rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. „Rozmawialiśmy wczoraj z panem prezydentem, zostając przy różnych zdaniach w sprawie różnego rodzaju rozwiązań (dot. mediów publicznych) zgodziliśmy się co do tego, że trzeba (zrobić to) jak najszybciej” – powiedział marszałek Sejmu. Zaznaczył, że chodzi o to, by rozwiązać „problem tego bałaganu, który został zrobiony w sferze mediów publicznych taką ustawą, która będzie do zaakceptowania również przez prezydenta”.
„Taka deklaracja padła i takie prace, wynikające z tej uchwały, którą przyjęliśmy, zamierzamy jak najszybciej podjąć” – zadeklarował marszałek Sejmu.(PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ itm/