Od lipca trwa przebudowa bielańskiej ulicy Sokratesa, która zostanie zwężona do jednego pasa w każdą stronę. Nie do końca zadowoleni są z tego okoliczni mieszkańcy. Zarząd Dróg Miejskich doradza, żeby poczekali na efekt końcowy.
Dwujezdniowa arteria, która była wygodnym i często wykorzystywanym przez kierowców połączeniem Chomiczówki z mostem Północnym, powoli przechodzi do historii. Od 12 lipca na ul. Sokratesa trwają prace budowlane, w wyniku których ulica zostanie zwężona do jednego pasa w każdą stronę. Po obu stronach ulicy zostaną poprowadzone ścieżki rowerowe, piesi uzyskają przejścia przez jezdnię z azylem po środku.
„Od ulicy Sokratesa rozpoczynamy realizację dużego planu poprawy bezpieczeństwa na drogach w Warszawie” – powiedział w maju wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. „Pamiętajmy o tym, że z dróg korzystają nie tylko kierowcy, ale i rowerzyści, a przede wszystkim piesi i to piesi są najczęściej ofiarami wypadków śmiertelnych, chociażby takiego, który miał miejsce na Sokratesa w 2019 r.” – dodał.
Zmiany cieszą pieszych użytkowników i rowerzystów, rozczarowani są natomiast zmotoryzowani mieszkańcy. Jednak jedni i drudzy uważają, że tańszym rozwiązaniem gwarantującym bezpieczeństwo byłby montaż sygnalizacji świetlnych na przejściach dla pieszych.
„To zwężenie to najgłupszy pomysł, jaki mogli wymyśleć. Wokół powstaje coraz więcej bloków, a w związku z tym przybywa samochodów. Wszystko stanie w jednym, wielkim korku. Nikt chyba nie wziął pod uwagę, że Sokratesa jest ulicą, którą można dojechać do mostu Północnego, ulicą przejazdową. Do tego dochodzi jeszcze kwestia miejsc parkingowych, których jest po prostu za mało, a te przysłowiowe kilka, które tu powstaną to kropla w morzu” – powiedział PAP mieszkający w okolicy Konrad Modrzewski. „Często tędy jeżdżę i pomimo tego, że były cztery pasy ruchu to i tak ludzie przechodzili przez ulicę jak chcieli, nawet się nie rozglądali. Bo bliżej do sklepu, czy na spacer z pieskiem. Zwężenie tego nie zmieni” – dodaje.
Mieszkańcy Sokratesa pamiętają o strasznym wypadku, który wydarzył się na tej ulicy w 2019 roku. Zginął ojciec małego dziecka, jego matka razem z synkiem trafiła na obserwację do szpitala.
„To był straszny wypadek, ale gdyby brać uwagę wszystkie wypadki w Warszawie to chyba trzeba by było zwęzić wszystkie ulice w mieście. Uważam, że gdyby zostawić garby na jezdni i zamontować sygnalizację świetlną, to byłoby to bezpieczniejsze” – powiedziała pani Bożena. W takim samym tonie wypowiada się pani Sylwia. „Nie jestem przekonana, czy zwężenie ulicy poprawi tutaj bezpieczeństwo. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie sygnalizacji świetlnej przy przejściach dla pieszych. Codziennie widzę, jak tu szaleją motocykliści, nawet teraz, jak ulica jest zwężona. Gdyby widzieli z daleka świecące czerwone światło, to może by zwolnili” – podkreśliła.
„Po przebudowie z ulicy znikną garby, a dzięki wyprofilowaniu i dwóm rondom nie będzie tu można przekroczyć prędkości. Sygnalizacja świetlna nie jest w tym miejscu dobrym rozwiązaniem, bo po pierwsze nie stosuje się jej, gdy jezdnia ma po jednym pasie, a po drugie pieszy musi czekać na zapalenie się zielonego światła, żeby dostać się na drugą stronę ulicy” – przekazał PAP rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski. Poradził też sceptycznym mieszkańcom, żeby poczekali na efekt końcowy.
Po zakończeniu prac powstaną przejścia przez pojedyncze pasy ruchu w obie strony, oddzielone azylem dwumetrowej szerokości, żeby piesi mogli się zatrzymać między jezdniami.
W październiku 2019 r. na ulicy Sokratesa w Warszawie kierowca pędzący bmw potrącił przechodzącą przez ulicę na pasach parę z dzieckiem w wózku. Według relacji świadków, mężczyzna w ostatniej chwili pchnął wózek z dzieckiem oraz żonę w stronę chodnika, ratując im życie. 33-latek zmarł mimo reanimacji.
Kilka dni później prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że polecił przesunąć pieniądze w budżecie tak, by przeprowadzić gruntowną modernizację ul. Sokratesa.
Zarząd Dróg Miejskich zapowiedział, że w ramach budżetu obywatelskiego zrealizuje tzw. aktywne przejście.
W 2014 r. ZDM odmówił zamontowania świateł na przejściu przez ul. Sokratesa, o które wnioskowali mieszkańcy.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
mas/ jann/