Dwa dni temu w Austin rozpoczęła się specjalna sesja legislacyjna, powołana przez gubernatora Grega Abbota po tym, jak demokraci złamali kworum w ostatnim dniu majowej sesji, uniemożliwiając przegłosowanie kontrowersyjnej ustawy SB7, która zaostrzała prawo wyborcze.
W specjalnej sesji zostaną omówione także inne tematy oraz odbędą się głosowania w związku z tymi tematami. Prawodawcy zajmą się takimi problemami, jak: bezpieczeństwo granic, cenzura mediów społecznościowych, zakaz aborcji, nauczanie zapobiegania przemocy w rodzinie, ograniczenie „Krytycznej Teorii Rasowej”; wyznaczenie, w jakich dyscyplinach sportowych może uczestniczyć uczeń transpłciowy; świadczenia emerytalne dla nauczycieli, kwestia finansowania legislatury, ulga w podatku od nieruchomości oraz bezpieczeństwo cybernetyczne stanu.
„Myślę, że to fascynujące, że nikt nie chce podejść do stołu i porozmawiać o bezpieczeństwie wyborów. Chcę o tym rozmawiać i myślę, że Demokraci też chcą o tym rozmawiać. Kochają bezpieczeństwo” – powiedział przedstawiciel stanu, republikanin James White.
Demokraci niechętnie rozmawiają nad sprawami, które zostały wyznaczone do rozpatrzenia przez dominujących na Kapitolu republikanów. Żadna z propozycja z listy życzeń demokratów nie znalazła się w porządku obrad.
Reprezentant stanu – John Cyrier – powiedział, że w przypadku strajku „poradzą sobie z nim tak, jak poprzednio”. Co może oznaczać, że albo propozycje republikanów zostaną przepchnięte, albo możemy się spodziewać kolejnych, specjalnych sesji legislacyjnych.
Red. JŁ