W Teksasie padł rekord zarejestrowanych wyborców przed listopadowymi wyborami. Już 5 listopada – za mniej, niż trzy tygodnie – Amerykanie zdecydują, kto zastąpi w Białym Domu Joe Bidena.
Podczas tegorocznych wyborów prezydenckich w Teksasie może paść rekord frekwencji. Jeden padł jeszcze przed głosowaniem i chodzi o liczbę wyborców, którzy wpisali swoje nazwiska do rejestrów.
W tym roku zrobiło to 18 623 931 mieszkańców Teksasu, według biura sekretarza stanu. To o 5 proc. więcej, niż w listopadzie 2022 roku podczas mid-terms – wówczas zarejestrowało się 17 672 143 wyborców.
Najwięcej wyborców jest zarejestrowanych w powiecie Harris (2 693 055), a także w Fort Bend, Montgomery i Galveston.
Wyznaczoną datą wyborów prezydenckich jest 5 listopada 2024 roku, ale już 21 października otworzy się możliwość wczesnego głosowania. Z takiej możliwości mogą skorzystać wyłącznie ci wyborcy, którzy widnieją w rejestrze.
Red. JŁ