Shigeru Nakamura, 111-latek uważany za najstarszego mężczyznę w Japonii, zmarł we wtorek w domu opieki w prefekturze Hiroszima – poinformowały władze ośrodka.
Nakamura urodził się 11 stycznia 1911 roku w mieście Jinsekikogen w Hiroszimie. Po zrzuceniu przez USA bomby atomowej w 1945 roku na stolicę prefektury, Nakamura pomagał w sprzątaniu gruzów w zdewastowanym mieście, narażając się na efekty promieniowania.
We wrześniowym wywiadzie udzielonym agencji Kyodo superstulatek stwierdził, że sekretem jego długowieczności jest „kochanie ludzi”. Uważał, że był „najszczęśliwszy”, gdy pracował przy budowie dróg w swoim rodzinnym regionie.
Najstarszą osobą w Japonii jest obecnie 115-letnia Fusa Tatsumi z prefektury Osaka – podało japońskie ministerstwo zdrowia. Według danych Księgi Rekordów Guinessa, 113-letni Juan Vicente Perez z Wenezueli jest najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. (PAP)
kjm/ tebe/