Przed ogłoszeniem swojej kandydatury w wyborach prezydenckich w 2024 roku, gubernator Florydy stawia kwestię nielegalnej imigracji za priorytet. Na biurko DeSantisa trafiła ustawa imigracyjna, którą zatwierdziły obie izby Legislatury Florydy. Ustawodawstwo obejmuje m.in. wielomilionowe finansowanie programu relokacji migrantów oraz dodatkowe zobowiązania dla przedsiębiorców.
Zatwierdzona w zeszłym tygodniu przez Senat ustawa SB 1718 otrzymała we wtorek zielone światło ze strony kontrolowanej przez Republikanów Izby. To oznacza, że projekt trafił na biurko gubernatora Ron DeSantisa, który zapewne ją podpisze.
Wejście w życie ustawy pozwoli przede wszystkim na kontynowanie inicjatywy relokacji imigrantów z Florydy do regionów, zarządzanych przez Demokratów. Przykładem tego typu akcji był przerzut ok. setki migrantów z Teksasu na wyspę Martha’s Vineyard w Massachusetts. Relokacja migrantów z południa na północ za pomocą samolotów zyskała wówczas duży rozgłos.
Przed startem kampanii prezydenckiej, którą DeSantis ma zapowiedzieć w czerwcu, gubernator Florydy ma nadzieję kontynuować inicjatywę. SB 1718 zakłada przeznaczenie 12 mln dolarów na finansowanie podobnych do Martha’s Vineyard operacji.
To jednak nie wszystko. Ustawa wprowadza bowiem dodatkowe regulacje na przedsiębiorców z Florydy. Gdy wejdzie w życie, firmy zatrudniające więcej niż 20 osób, będą zobowiązane do korzystania z E-Verify – federalnego systemu, który pozwala pracodawcy na weryfikację, czy jego pracownik może być legalnie zatrudniony w USA. Ustawa zabrania lokalnym samorządom na finansowanie organizacji, które wydają karty identyfikacyjne osobom nielegalnie przebywającym na terytorium USA, a ponadto unieważnia prawa jazdy, które są w posiadaniu nielegalnych imigrantów.
Kolejny przepis, zawarty w SB 1718, wymaga od szpitali, aby dodały do formularzy zgłoszeniowych Medicaid pytanie o obywatelstwo, co miałoby zniechęcić nielegalnych imigrantów do ubiegania się o ubezpieczenie zdrowotne.
Prawodawstwo ma być przykładem polityki alternatywnej wobec polityki imigracyjnej administracji prezydenta Bidena, z którym DeSantis – być może – zmierzy się podczas wyborów prezydenckich w 2024 roku.
„Nie możemy rozwiązać problemu w Waszyngtonie. Ale możemy wysłać wiadomość, która mówi, że na Florydzie mamy dość” – powiedział republikański członek stanowej Izby, Randy Fine.
Red. JŁ