Epidemia przemocy związanej z bronią palną rozrywa nasze wspólnoty, dlatego musimy ponownie zdelegalizować karabiny szturmowe – powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden, odnosząc się do ostatniej serii krwawych strzelanin w amerykańskich miastach. Prezydent opowiedział się też przeciwko uzbrajaniu nauczycieli w szkołach.
Według „Washington Post”, poniedziałkowa strzelanina w Filadelfii, podczas której zginęło pięć osób, zaś ranna została dwójka dzieci, była 28. masową strzelaniną w tym roku.
„Jak widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku dni, musimy zrobić znacznie więcej w Illinois i w całej Ameryce, by odpowiedzieć na epidemię przemocy związanej z bronią palną, która rozdziera nasze wspólnoty” – podkreślił Biden. Po raz kolejny już wezwał Kongres do podjęcia „zdroworozsądkowych” regulacji dotyczących prawa do posiadania broni, w tym przywrócenia zakazu sprzedaży karabinów szturmowych (taki zakaz obowiązywał w latach 1994-2004) i magazynków o dużej pojemności i ustanowienia powszechnego sprawdzania nabywców broni.
Biden odniósł się też do sprawy podczas wtorkowego świątecznego wystąpienia na wiecu związków zawodowych nauczycieli. Jak stwierdził, choć Kongresowi udało się w ubiegłym roku wprowadzić pierwsze znaczące regulacje od dekad (wprowadzono ściślejsze sprawdzanie młodych nabywców broni), to wciąż jest to za mało.
„Uzbrajanie nauczycieli nie jest odpowiedzią. Zakazanie karabinów szturmowych, magazynków o dużej pojemności i poważne sprawdzanie kupujących – to część odpowiedzi. To zrobi dużą różnicę” – powiedział prezydent.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ adj/