Studenci Uniwersytetu DePaul dołączyli do swoich kolegów z innych uczelni w Kraju i w Illinois. We wtorek rozbili obozowisko na kampusie Lincoln Park protestując tym samym przeciwko wojnie w Strefie Gazy.
Z zapowiedzi studentów wynika, że noc z wtorku na środę nie będzie ostatnią, jaką zamierzają tam spędzić w ramach akcji protestacyjnej. Jak podkreślili, są świadomi ewentualnej odpowiedzialności w związku z zakazem rozbijania namiotów na kampusie, ale sprawa o jaką walczą jest ważniejsza.
Władze uniwersytetu zapowiedziały monitorowanie sytuacji. Zapewniły jednocześnie o swojej gotowości do prowadzenia rozmów w duchu pokoju i zrozumienia, a także poszanowania dla wzajemnych przekonań. W opublikowanym oświadczeniu rektor DePaul University zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec osób zakłócających porządek i działalność uczelni.