Oskarżenie twierdziło, że ma mocne zarzuty, obrona, że jej klient został wrobiony. Członkowie Ławy Przysięgłych z kolei stanęli pośrodku tego sporu i nie osiągnęli porozumienia, co spowodowało unieważnienie procesu.
Sprawa dotyczy senatora stanowego Emila Jonesa III, oskarżonego o udział w procederze korupcyjnym. Śledczy dowodzili, że polityk miał między innymi przyjąć łapówkę od przedstawiciela firmy obsługującej kamery monitorujące przejazd na czerwonym świetle, aby nie wprowadzać ustawy nakazującej sprawdzenie infrastruktury.
Mimo wielogodzinnych obrad, Ława Przysięgłych nie zdołała uzgodnić stanowiska w kwestii żadnego (z w sumie trzech) zarzutów korupcyjnych. Sędzia okręgowa Andrea Wood postanowiła w związku z tym o unieważnieniu procesu.