W rocznicę śmierci Symarii Glenn jej bliscy wrócili do szpitala Joe DiMaggio Children’s w Miami, aby uczcić pamięć 13-latki, która uratowała życie pięciu osób. Pośmiertnie dziewczynka stała się dawcą organów. Jednym z uratowanych był jej ojciec, któremu córka podarowała nerkę.
Pastor miał powiedzieć Shawnowi Glennowi, że „misją jego córki było uratowanie mu życia”. 13-letnia Symaria uratowała nie tylko swojego ojca, ale także cztery inne osoby, które po jej śmierci otrzymały jej organy.
W rocznice śmierci 13-latki bliscy dziewczynki zebrali się ponownie w szpitalu Joe DiMaggio Children’s w Miami. Aby uczcić jej pamięć, cały dzień spędzili na wykonywaniu bransoletek dla dzieci – aktywności, której Symaria uwielbiała się poświęcać.
Shawna Glenna nie mogło być z nimi z powodu kolejnej operacji. Ojciec dziewczynki przyznaje, że jest jej wdzięczny za „dar życia”, ale wciąż zmaga się z bólem po jej śmierci.
„Cząstka twojego dziecka, która w tobie pozostała, to coś wspaniałego, ale cena jest taka, że nie ma już dziecka” – powiedział.
Rodzina Symarii zachęca do rejestrowania się jako dawcy organów poprzez Donate Life Florida, aby ratować życie.
Red. JŁ