Mamy wystarczające fundusze i broń, aby stawiać opór wojskom rosyjskim przynajmniej do połowy przyszłego roku – powiedział minister finansów Ukrainy Serhij Marczenko w środowym wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „El Pais”.
„Wierzę, że mamy wystarczające fundusze, ilość broni, pocisków rakietowych i artyleryjskich, aby stawić opór przynajmniej przez pierwszą połowę 2025 roku” – oświadczył minister. Jak podkreślił, w państwowym budżecie wydzielono środki na zakup niezbędnego sprzętu wojskowego i amunicji w przyszłym roku.
„Ukraina musi wykorzystać ten czas bardzo mądrze, aby przeprowadzić konieczne negocjacje z naszymi głównymi sojusznikami w Stanach Zjednoczonych” – zaznaczył Marczenko twierdząc, że prezydentura Donalda Trumpa może być wyzwaniem dla Ukrainy.
W ocenie ministra Kijów potrzebuje „bardzo jasnych gwarancji bezpieczeństwa”, które trudno sobie wyobrazić poza NATO, ponieważ alternatywną dla takiego rozwiązania jest posiadanie bardzo nowoczesnej i bardzo silnej armii.
„Nie jesteśmy w stanie utrzymać tak silnej armii, korzystając wyłącznie z własnych zasobów. Obecnie wydajemy ponad 26 proc. naszego PKB na obronność” – przypomniał Marczenko. Po wojnie kraj będzie potrzebował silnej armii, aby być w stanie odstraszać Rosję, a to wymaga m.in. sprowadzenia niezbędnego uzbrojenia – dodał.
Jak stwierdził minister, w listopadzie Rosja straciła na froncie rekordową liczbę żołnierzy, ale „wciąż próbuje posuwać się naprzód”. Rząd Ukrainy miał według jego wyliczeń przeznaczyć około miliarda dolarów w 2024 r. na budowę fortyfikacji i kładzie nacisk na produkcję dronów, które pełnią kluczową rolę w wojnie z Rosją. (PAP)
Trump w „Paris Match”: priorytetem jest zakończenie wojny w Ukrainie
Amerykański prezydent elekt Donald Trump powiedział francuskiemu tygodnikowi „Paris Match”, że priorytetem jest „rozwiązanie problemu Ukrainy z Rosją” i również konfliktu na Bliskim Wschodzie, choć ten drugi ocenił jako „mniej trudną sytuację” do uregulowania.
„Priorytetem jest rozwiązanie problemu Ukrainy z Rosją. Te dwa kraje ponoszą niesamowite straty ludzkie. Zginęły setki tysięcy żołnierzy” – oświadczył Trump w wywiadzie udzielonym podczas wizyty w Paryżu z okazji otwarcia wyremontowanej po pożarze katedry Notre Dame. Wywiad ukaże się drukiem w czwartek.
Trump podkreślił „ogromną” liczbę „kryzysów na świecie”. Dodał następnie: „Od kilku dni mamy nowy, w Syrii. Będą musieli poradzić sobie sami, bo my nie jesteśmy tam zaangażowani, tak samo jak Francja”.
„Wielkim priorytetem jest też Bliski Wschód, ale myślę, że to jest mniej trudna do uregulowania sytuacja niż Ukraina i Rosja” – powiedział Trump.
W Paryżu prezydent elekt rozmawiał w sobotę z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim; w trójstronnym spotkaniu wziął również udział prezydent Francji Emmanuel Macron. Zełenski komentując potem w mediach społecznościowych to spotkanie wyraził „głęboką wdzięczność” Trumpowi za jego „mocną determinację” by zakończyć wojnę.
W przeszłości Trump deklarował, że po objęciu władzy zakończy wojnę, która trwa już prawie trzy lata, „w 24 godziny”. Wywołało to obawy strony ukraińskiej, że będzie nakłaniana do znacznych ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji w zamian za pokój.
W niedzielę Trump zaapelował na swojej platformie Truth Social o „natychmiastowe przerwanie ognia” i dodał, że Zełenski „gotów jest do porozumienia i położenia kresu temu szaleństwu”. (PAP)
awl/ ap/