11.2 C
Chicago
wtorek, 22 kwietnia, 2025

UE/ Przewoźnicy do końca lutego nie będą karani za brak nowych tachografów w tirach. Restrykcyjne unijne wymogi uderzają w Polskę, która ma największą flotą pojazdów w Europie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Przewoźnicy świadczący usługi przewozów drogowych na terenie UE nie będą karani od 1 stycznia za brak tachografu inteligentnego drugiej generacji w tirach. Kraje członkowskie zgodziły się zawiesić kary do końca lutego.

1 stycznia wejdą w życie nowe unijne przepisy nakładające na przewoźników drogowych obowiązek instalowania w pojazdach inteligentnych tachografów drugiej generacji. Jest to element pakietu mobilności mającego poprawić warunki pracy kierowców w transporcie międzynarodowym.
Jak poinformowała PAP Komisja Europejska, 20 grudnia przedstawiciele krajów członkowskich w ramach specjalnie zwołanego posiedzenia komitetu ds. transportu drogowego zgodzili się na odroczenie kar za nieposiadanie nowych tachografów do końca lutego. Służby drogowe w innych krajach UE mają w czasie kontroli jedynie pouczać kierowców o obowiązku zainstalowania takiego urządzenia.
Odroczenie z zadowoleniem przyjęła Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) zrzeszająca przewoźników z całej UE. Jak czytamy w oświadczeniu IRU, znaczna liczba operatorów transportu nie byłaby gotowa kontynuować działalności transgranicznej od 1 stycznia z powodu opóźnień związanych z modernizacją tachografów.
Wprowadzenie nowych tachografów ma usprawnić kontrolę pojazdów na drogach. Do tej pory kontrole były losowe i odbywały się dopiero po zatrzymaniu samochodu. Nowe tachografy pozwolą na zdalne monitorowanie przejeżdżających pojazdów przez służby kontrolne.
Nowe tachografy od sierpnia 2024 roku muszą być obowiązkowo zainstalowane w nowo rejestrowanych tirach.
Derogację z zadowolenie przyjęło także ministerstwo infrastruktury. Polska zabiegała o dłuższy okres „łagodnego podejścia służb kontrolnych” – powiedział cytowany w komunikacie resortu wiceminister Stanisław Bukowiec.
Jak jednak podkreślił, „nawet dodatkowy dwumiesięczny okres przejściowy da szansę na dostosowanie się do nowych wymagań tym przewoźnikom, którzy jeszcze tego nie zrobili”. „Takie rozwiązanie jest szczególnie ważne dla polskiej branży transportowej, która dysponuje największą flotą pojazdów w Europie” – dodał. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"