24.2 C
Chicago
piątek, 18 kwietnia, 2025

Tusk: Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego zakładającego przymus przyjmowania migrantów z innych krajów europejskich

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Polska nie będzie implementowała żadnego Paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział we wtorek premier Donald Tusk.

Podkreślił, że jest to decyzja definitywna. „I nie ma co robić z tego polityki” – dodał.
„Polskie państwo i polski rząd nie będzie marnował wysiłku policjantów, żołnierzy, straży granicznej, bo oni tam ryzykują życie (…), żeby ograniczyć do minimum zagrożenie nielegalną imigracją” – powiedział Tusk.
Zaznaczył, że „nikt ani w Europie, ani w Polsce, nie będzie tego wielkiego wysiłku i poświęcenia marnował jakimiś decyzjami politycznymi”. (PAP)

Siemoniak: jesteśmy przeciwnikami paktu migracyjnego. Nie będziemy przyjmować migrantów

Jesteśmy przeciwnikami paktu migracyjnego. Nie będziemy przyjmować migrantów. Nie będzie relokacji – powiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Zaprzeczył doniesieniom o decyzji w sprawie przyspieszenia wdrażania założeń paktu.
Szef MSWiA pytany był w Radiu Zet o pakt migracyjny i wypowiedzi polityków opozycji, że w ubiegłym tygodniu w Warszawie, podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw wewnętrznych UE, podjęto decyzję o przyspieszeniu jego wdrażania.
„To absolutnie nieprawda” – powiedział Siemoniak. „To jest od początku do końca nieprawda. Prowadziłem te obrady” – podkreślił. Zauważył, że było to spotkanie nieformalne, a na takich spotkaniach nie są podejmowane decyzje. „I żadnych decyzji nie było” – zaznaczył. „Próby polityków PiS, którzy mają tyle za uszami – afera wizowa itd. – wrzucania znów w kampanię tematu migracyjnego w tak nieuczciwy sposób, są naprawdę bardzo słabe” – dodał.
Podkreślił też, że stanowisko Polski w sprawie paktu migracyjnego jest jednoznaczne. „Jesteśmy przeciwnikami” – powiedział Siemoniak. Przypomniał, że premier Donald Tusk wielokrotnie o tym mówił.
„Absolutnie nie ma mowy o jakimś przyspieszaniu bądź nieprzyspieszaniu. Nie było takiego tematu jako głównego wątku dyskusji” – powtórzył.
Wskazał też, że to za rządu PiS „wynegocjowano co do kropki” pakt migracyjny.
Szef MSWiA odniósł się do pytania o wypowiedź Tuska sprzed kilku miesięcy, że skoro Polska przyjęła tylu uchodźców z Ukrainy, to nie będziemy przyjmować migrantów. „Nie będziemy przyjmować. Nie będzie relokacji. Bardzo wyraźnie to mówimy. Wyraźne zajmowaliśmy stanowisko co do Paktu na kolejnych spotkaniach unijnych” – powiedział Siemoniak.
Zaznaczył, że do wdrażania paktu zostało jeszcze wiele miesięcy i toczy się dyskusja. „Zwracam uwagę na komunikat Komisji Europejskiej z grudnia, który przyznaje nam rację co do tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, że to jest instrumentalne wykorzystywanie migracji jako broni, używa tego sformułowania weaponizacja (…), gdzie reżim Łukaszenki używa migrantów do tego, żeby destabilizować sytuację w Polsce. Unia to zauważyła, że my jesteśmy w szczególnej sytuacji” – powiedział.
Według niego, wszelkie spekulacje dotyczące tego jak za kilkanaście miesięcy ostatecznie będą sprawy wyglądały są „próbą właśnie wrzucania tego tematu w kampanię wyborczą przez ludzi, którzy przez swoją nieudolność, zapewne korupcję doprowadzili do tego, że setki tysięcy ludzie mogli bez żadnej kontroli do Polski wjechać”.
Minister spraw wewnętrznych pytany był także dlaczego, skoro polskie stanowisko jest tak twarde, rząd nie złożył skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). „Uznaliśmy, że to jest ryzyko, że lepiej na płaszczyźnie politycznej tę sprawę prowadzić (…). Morawiecki tak to wynegocjował, że nie jest pewne, jaki byłby wynik w Trybunale. Wolimy na płaszczyźnie politycznej protestować i kontestować te rozwiązania”. (PAP)

 

RPD krytycznie o projekcie MSWiA ws. zawieszenia prawa do azylu

Głos Rzecznika Praw Dziecka wobec projektu MSWiA ws. zawieszenia prawa do azylu jest krytyczny. Państwo ma prawo się bronić, ale w sposób, który nie pozbawia indywidualnej oceny danej osoby, która jest nośnikiem godności i praw – mówił podczas wysłuchania publicznego zastępca RPD Adam Chmura.
W Sejmie trwa wysłuchanie publiczne ws. projektu o czasowym, terytorialnym zawieszeniu prawa do azylu.
Chmura przekazał, że stanowisko RPD wobec propozycji MSWiA jest krytyczne. Dodał, że projektowana ustawa „to wprowadzenie rozwiązania, które jest polskiemu prawu jako takiemu nieznane”. Sprowadza się ono – dodał – do sytuacji, w której „nie odmawiamy udzielenia ochrony międzynarodowej, nie pozostawiamy takiego wniosku bez rozpoznania, co można by było zażalić; nie odmawiamy wszczęcia takiego postępowania, co również można by było zażalić – po prostu mamy nie przyjmować wniosków”.
Przedstawiciel RPD ocenił, że wydaje się, iż uderza to w istotę prawa do ubiegania się o udzielenie ochrony międzynarodowej. „Brakuje indywidualnej oceny sytuacji każdego cudzoziemca” – zaznaczył.
Chmura dodał, że państwo ma prawo się bronić, ale powinno robić to w sposób, „który nie pozbawia indywidualnej oceny danej osoby, która jest nośnikiem godności, praw i wolności każdej osoby ludzkiej”.
Dodał, że jeśli posłowie postanowią kontynuować pracę nad projektem w obecnym kształcie, wówczas dla RPD podstawową kwestią byłoby wprowadzenie do wyłączeń każdej osoby małoletniej i nie pozwalanie na rozdzielanie rodzin, „co mogłoby być skutkiem nieprzyjmowania wniosków rodzinnych”. (PAP)

Klub Inteligencji Katolickiej: zawieszenie prawa do azylu spycha migrację do szarej strefy

Zawieszenie prawa do azylu pozbawia instytucje państwa polskiego narzędzi walki ze zorganizowaną przestępczością, spycha migrację do szarej strefy oraz pozbawia państwo polskie narzędzia do walki z handlem ludźmi – mówił w Sejmie Mateusz Luft z Klubu Inteligencji Katolickiej.
W Sejmie trwa wysłuchanie publiczne ws. projektu o czasowym, terytorialnym zawieszeniu prawa do azylu.
Przedstawiciel Klubu Inteligencji Katolickiej Mateusz Luft podkreśli, że osoba pushbackowana z granicy nie znika, a popróbuje wrócić do Polski, jest zmuszana do tego przez władze Białorusi.
„Każdorazowa decyzja o losie migranta powinna się wiązać z jakiegoś rodzaju procedurą, która jest zewnętrznie kontrolowana. Zawieszenie prawa do azylu, czyli automatyczne wyrzucanie wszystkich, pozbawia instytucje państwa polskiego narzędzi do walki ze zorganizować przestępczością, spycha migrację do szarej strefy oraz pozbawia państwo polskie narzędzi do walki z handlem ludźmi” – wymieniał.
Tomasz Thun-Janowski z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zaapelował do polityków o poszanowanie konstytucji RP i zasady praworządności. „Niezależnie od podejścia do migracji, do granic, musimy być świadomi faktu, że prawo do ubiegania się ochronę międzynarodową jest konstytucyjnym prawem podmiotowym każdego” – zaznaczył.
Podkreślił, że katalog tzw. grup wrażliwych będzie niemożliwy do zastosowania, ponieważ przedstawiciel straży granicznej, jako przedstawiciel państwa polskiego, będzie podejmował całkowicie arbitralną decyzję. Nie będzie musiał jej uzasadniać, podejmować na piśmie, nie będzie przysługiwało od niej odwołanie i nie będzie ona weryfikowalna – wymieniał.
Jak zaznaczył, takie decyzje będą podejmowane wobec cudzoziemców. „Kto wie czy ten sam mechanizm albo podobny mechanizm nie będzie wykorzystywany wobec innych grup, wobec obywateli RP” – mówił. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"