14.4 C
Chicago
poniedziałek, 21 kwietnia, 2025

Tusk zarzeka się, że zostawi 500 plus. Rozszyfrował też skrót „PiS”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po dwóch godzinach od zamknięcia lokali wyborczych będziemy gotowi do podania wyniku wyborów prawie co do jednego głosu – zadeklarował w czwartek lider PO Donald Tusk, pytany o kontrolę wyborów. Zapewnił też, że nie odbierze 500 plus.

Lider PO Donald Tusk podczas spotkania w Sulechowie (woj. lubuskie) był pytany o obywatelską kontrolę wyborów, organizowaną przez KO.
Tusk ocenił, że „naprawdę sensacyjne scenariusze rzadko się zdarzają”. „Jakby oni się zdecydowali na sfałszowanie, unieważnienie wyborów, czy zamachy stanu, stany wyjątkowe, to wiem, co wtedy należy robić i nie będę się wahał ani chwili” – oświadczył. „Ale to jest mało prawdopodobny scenariusz. Oni naprawdę ustąpią, kiedy będziemy dobrze zorganizowani” – dodał szef PO.
Według niego takie dobre zorganizowanie oznacza, że w każdym lokalu wyborczym będą np. mężowie zaufania i obserwatorzy, będzie też robiona natychmiastowa dokumentacje tego, co jest wywieszone w każdym lokalu wyborczym.
„Będziemy prawdopodobnie gotowi po dwóch godzinach od zamknięcia lokali wyborczych do przedstawienia prawie co do jednego głosu wyniku wyborów. Nie ukradną nam tych wyborów” – podkreślił Tusk. „Nakradli się ile wlezie, ale tego nam naprawdę nie ukradną” – dodał.
Przez chłopca, który przedstawił się jako Adam, szef PO został zapytany, co będzie z 500 plus gdyby doszedł do władzy. „Nie ma osoby bardziej uprawnionej do pytana o 500 plus” – odparł Tusk.
Podkreślił, że „nikt kto idzie dziś do tych wyborów nie powinien oszukiwać ludzi fałszywymi obietnicami czy też fałszywymi groźbami”. „Jeśli powiedziałem, że 500 plus zostanie zachowane, to zostanie zachowane, nikt tego nie dotknie, nie ma mowy” – oświadczył lider Platformy.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że „ponad połowa Polaków odpowiada, że 500 plus przyniosło korzyści, ale też przyniosło negatywne skutki”. „Ludzie są mądrzejsi niż myśli PiS” – zauważył.
„Ale też jest taka prawda, że polska rodzina ma prawo do rządów przewidywalnych” – zaznaczył lider PO. „To nie może być tak, że przychodzi nowa władza i demoluje plany milionów ludzi. To co ludzie mają, będą mieli zachowane” – zadeklarował Tusk. (PAP)
autorzy: Piotr Śmiłowicz, Marcin Rynkiewicz

 

Tusk: PiS to jest „Patologia i Sitwa”

Mamy w Polsce władzę, która promuje bicie dzieci i równocześnie chce kary śmierci dla tych, którzy biją dzieci; ten paradoks mówi bardzo wiele o mentalności rządzących, PiS to jest „Patologia i Sitwa” – mówił w czwartek w Sulechowie (woj. lubuskie) lider PO Donald Tusk.
Premier Mateusz Morawiecki odnosząc się w środę do sprawy zmarłego Kamila, który był maltretowanego przez ojczyma, oświadczył, że jest zwolennikiem przywrócenia kary śmierci. „Dla przestępstw ze szczególnym okrucieństwem, przestępstw z taką premedytacją, wobec tak niewinnych ofiar, ja jestem osobiście zwolennikiem przywrócenia kary śmierci, ale ona została zniesiona w całej Europie. Jednak w tych okolicznościach, w których działamy, powinniśmy zdecydowanie wzmocnić te zapisy Kodeksu karnego, które mówią o znęcaniu się nad dziećmi, nad niewinnymi, po prostu nad drugim człowiekiem, a w szczególności znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem” – powiedział premier.
Do tych zapowiedzi nawiązał w czwartek lider PO Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Sulechowa (woj. lubuskie). Jak mówił, od dwóch dni obserwuje konferencje prasowe, na których premier Mateusz Morawiecki i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro prześcigają się, który z nich „jest bardziej za karą śmierci”. „Piekło dzieci rodzi się na skrzyżowaniu patologicznej rodziny i patologicznej władzy. Tu nie chodzi o to, żebyście zrobili sobie kolejnych pięćdziesiąt konferencji prasowych, że jesteście za karą śmierci, chociaż w następnym zdaniu mówicie, że nie będzie kary śmierci” – zwrócił się do rządzących.
„Czy to przywróci komuś życie? Czy wy chociaż cokolwiek zrobiliście, żeby takich tragedii nie było? Czy PiS, rząd PiS-u, Kaczyński, Morawiecki zdają sobie sprawę z tego, że zadaniem państwa jest tak działać, żeby tych zdarzeń było jak najmniej” – pytał Tusk.
Dodał, że zachowanych ma „całą teczkę cytatów o tym, jak minister od oświaty, albo Rzecznik Praw Dziecka mówią, jak to fajnie jest lać dzieci i że jak się nie bije dzieci, to wtedy jest problem wychowawczy”. „Żyjemy dzisiaj w kraju, gdzie władza nie tylko promuje przemoc w różnej postaci, demonstruje pogardę wobec słabych. Nie ma w tym przypadku, że w Polsce jest coraz mniej powietrza dla tych słabszych: czy to są ludzie z niepełnosprawnościami, kobiety odarte ze swoich praw, czy dzieci” – powiedział szef PO.
„Mamy w Polsce władzę, która promuje bicie dzieci i równocześnie chce kary śmierci dla tych, którzy biją dzieci. Ten paradoks, ten absurd, mówi bardzo wiele o ich mentalności i ich podejściu do tego problemu, tzn. umyć ręce, niczego nie zorganizować tak, jak należy i uznać, że problem rodzin patologicznych to jest coś, co ich nie dotyczy” – podkreślił lider Platformy.
Jego zdaniem nie ma przypadku w tym, że „margines społeczny” jest często nazywany potocznie „patologią”, a więc wszędzie tam, gdzie jest najwięcej alkoholu, przemocy i cierpień polskich dzieci, to „symbol czasów PiS-owskich w Polsce”.
Tusk przekonywał, że w Polsce musi nastąpić wielka zmiana, która przywróci normalność, tj. takie państwo, które promuje, wspiera i ułatwia życie osobom ciężko pracującym. „A wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie, tzn. królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli” – ocenił Tusk.
Jak dodał, skrót nazwy partii rządzącej „PiS” rozczytuje się na różne sposoby. „Jeśli powiemy dzisiaj, że PiS to jest Patologia i Sitwa, nie wymaga to już żadnego uzasadnienia. To jest Patologia i Sitwa” – oświadczył Tusk.
Maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach (GCZD), w którym był leczony od ponad miesiąca. Chłopiec do szpitala trafił 3 kwietnia z ciężkimi obrażeniami. Lekarze informowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.
Śledztwo w tej sprawie w środę zostało przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Na początku kwietnia prokurator zarzucił ojczymowi dziecka, 27-letniemu Dawidowi B., że 29 marca usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. Matka chłopca Magdalena B. jest podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa mężowi w znęcaniu się nad chłopcem. Nie reagowała bowiem na zachowania męża i nie udzieliła dziecku pomocy. Oboje zostali aresztowani. Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak poinformował w środę, że ustalenia i wnioski po sekcji zwłok jednoznacznie pozwalają na zmianę zarzutów podejrzanym – wobec ojczyma na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki dziecka rozważany jest zarzut o pomocnictwo do zabójstwa.(PAP)
Autor: Daria Kania, Marcin Rynkiewicz

Maląg o deklaracji D.Tuska ws. utrzymania 500 plus: wieku emerytalnego też miał nie podnosić

Donald Tusk zapowiada, że nie zabierze świadczenia wychowawczego „Rodzina 500 plus”; wieku emerytalnego też miał nie podnosić – wskazała w czwartek szefowa MRiPS, odnosząc się do deklaracji lidera PO o utrzymaniu 500 plus, gdyby doszedł do władzy.
O ewentualne decyzje w sprawie programu Tusk był pytany w czwartek podczas spotkania w Sulechowie (woj. lubuskie).
Stwierdził, że „nikt, kto idzie dziś do tych wyborów nie powinien oszukiwać ludzi fałszywymi obietnicami czy też fałszywymi groźbami”. „Jeśli powiedziałem, że 500 plus zostanie zachowane, to zostanie zachowane, nikt tego nie dotknie, nie ma mowy” – oświadczył.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że „ponad połowa Polaków odpowiada, że 500 plus przyniosło korzyści, ale też przyniosło negatywne skutki”. „Ludzie są mądrzejsi niż myśli PiS” – zauważył.
„Ale też jest taka prawda, że polska rodzina ma prawo do rządów przewidywalnych” – zaznaczył lider PO. „To nie może być tak, że przychodzi nowa władza i demoluje plany milionów ludzi. To co ludzie mają, będą mieli zachowane” – zadeklarował Tusk.
Do tych słów odniosła się minister rodziny i polityki społecznej.
„Donald Tusk zapowiada dzisiaj, że nie zabierze #500plus. Wieku emerytalnego przecież też nie podwyższył, tak jak obiecywał” – skomentowała na Twitterze szefowa MRiPS.
Wiek emerytalny od 1 października 2017 r. wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Przepisy przywracające taki wiek emerytalny, obowiązujący przed reformą rządu PO-PSL, która podniosła go do 67 lat, zostały uchwalone w 2016 r.
Świadczenie wychowawcze przysługuje na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 lat, niezależnie od osiąganych dochodów. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

 

ktl/ mhr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"