Pomysł organizacji igrzysk, to kontynuacja zapowiedzi rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy – powiedział europoseł PiS Piotr Müller. W jego ocenie, potwierdzenie przez premiera Donalda Tuska dalszych starań w tym zakresie stoi w kontrze do wcześniejszych wypowiedzi polityków PO o megalomanii w inwestycjach.
Premier Donald Tusk oświadczył w piątek, że Polska formalnie podejmie starania o organizację Igrzysk Olimpijskich. Dodał, że realna perspektywa, o której możemy mówić, biorąc pod uwagę wstępne decyzje, zobowiązania, deklaracje MKOL, to 2040 lub 2044 r.
Europoseł PiS oraz były rzecznik rządu Piotr Müller pytany przez PAP o tę zapowiedź powiedział, że pomysł organizacji igrzysk, to kontynuacja zapowiedzi rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy.
„Natomiast dzisiejsze potwierdzenie dalszych starań w tym zakresie stoi w kontrze do wcześniejszych wypowiedzi Platformy Obywatelskiej o megalomanii w inwestycjach czy wydarzeniach” – ocenił.
„Jednocześnie warto zauważyć, że właśnie pod kątem organizacji tak dużego wydarzenia konieczne jest zbudowanie odpowiedniej infrastruktury transportowej. Niezwykle pomocna byłaby tutaj budowa CPK – pod kątem lotniska i linii kolejowych” – dodał Müller.
Polityk PiS wyraził w tym kontekście nadzieję, że w związku z zapowiedziami premiera nastąpi odpowiednia refleksja w tym zakresie.
Pod koniec września ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podczas Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki ogłosił, że jest „naszą ambicją i zamiarem, aby rozpocząć starania o Letnie Igrzyska Olimpijskie w naszym kraju w roku 2036”.
Do tej pory Polska tylko raz starała się o prawo przeprowadzenia igrzysk – w 2006 roku zimowa olimpiada mogła gościć w Krakowie i Zakopanem, ale członkowie MKOl w głosowaniu już w pierwszej turze postawili na Turyn. (PAP)
rbk/ mrr/