Trzy osoby ranne, w tym udzielający pomocy strażak – to bilans pożaru do którego doszło we środę rano na Far-South Side w Chicago. Ogień strawił dom w dzielnicy Roseland.
Ofiary to dwóch nastolatków oraz strażak, który doznał niewielkich poparzeń twarzy w czasie akcji ratunkowej. W chwili pojawienia się ognia, w budynku znajdowało się 6 osób. Czworo dorosłych bezpiecznie opuściło dom. Poważnie ranny został 17-latek, zaś 15-latek odniósł niewielkie obrażenia.
Jak wynika z relacji świadków, pożar wybuchł po 3-ciej nad ranem. Straż pożarna ustala jego przyczyny.