13 C
Chicago
środa, 2 kwietnia, 2025

Trzaskowski odgrzewa obietnicę Tuska: „Będę gwarantem tego, że rząd wywiąże się z obietnicy podniesienia kwoty wolnej od podatku”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Jako prezydent będę gwarantem tego, że rząd wywiąże się z obietnicy podniesienia kwoty wolnej od podatku – zadeklarował we wtorek kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski był pytany we wtorek na konferencji prasowej, dlaczego obiecuje kwotę wolną od podatku, skoro to samo obiecywała znajdująca się obecnie w rządzie Koalicja Obywatelska, a tego nie dokonała. W odpowiedzi Trzaskowski podkreślił, że nie jest w rządzie, lecz – jak zauważył – do zadań prezydenta należy „pospieszanie rządu do realizacji postulatów, żeby działał w sposób znacznie bardziej efektywny”. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to będzie rozliczał z obietnic każdy rząd – niezależnie od tego, jaka partia go tworzy.
„Pozytywnie oceniam to, że rząd jasno zapowiedział, że ta kwota (wolna od podatku) zostanie wprowadzona w 2027 rok, dlatego, że na wywiązywanie się ze swoich obietnic rząd ma kadencję” – mówił Trzaskowski. „Na pewno będę gwarantem tego, że rząd z tej obietnicy się wywiąże (…) ale prezydent powinien być właśnie gwarantem tego, że niezależnie kto rządzi, wywiązuje się ze swoich obietnic” – dodał.
Obniżka podatków i zwiększenie kwoty wolnej do 60 tys. zł była jednym ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej, zaprezentowanych przed wyborami w 2023 roku. Na konferencji w marcu ubiegłego roku premier Donald Tusk mówił, że rząd nie rezygnuje z projektu kwoty wolnej 60 tys. zł, jednak nie jest w stanie go w 2024 – ze względów budżetowych – zrealizować. W ub. tyg. minister finansów Andrzej Domański powiedział w radiowej Trójce, że podniesienie kwoty wolnej jest w planach do końca 2027 r. „Chciałbym, żeby było to nawet wcześniej niż w roku wyborczym. Być może w roku 2026. Najpierw przedstawię rozwiązania premierowi, później będziemy dyskutować o dacie” – dodał Domański.
Trzaskowski zadeklarował też, że jako prezydent zostanie „gwarantem stabilności wydatków publicznych”. „Trzeba znaleźć złoty środek między realizacją obietnic publicznych, a z drugiej strony – zadbaniem o stabilność finansów i o deficyt (finansów publicznych)” – zaznaczył.
Kandydat KO pytany, czy jako prezydent podpisałby ustawę o dopłatach do kredytów hipotecznych, odpowiedział, że jest zwolennikiem tego, by samorządy dostawały więcej pieniędzy na budownictwo komunalne i społeczne, „by realizowały swoje zadania i priorytety”. „Samorządy robią to w sposób najbardziej efektywny” – dodał.
Zapewnił, że jako prezydent będzie bardzo dokładnie analizował ustawę ws. dopłat do kredytów, która trafiłaby na jego biurko. „Zobaczymy, jaka ustawa wyjdzie z rządu i wtedy będę podejmował decyzję, czy ją podpisywać, czy nie” – stwierdził. Podkreślił, że wszelkiego rodzaju ułatwienia dla ludzi młodych, a także rozwiązania, które mogłyby się przyczynić do spadku cen mieszkań co do zasady będą przez niego popierane.
Trzaskowski był również pytany o słowa Karola Nawrockiego – popieranego przez PiS kandydata w wyborach prezydenckich – który wezwał we wtorek Radę Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych.
Jak mówił kandydat KO, „od wielu miesięcy” nawołuje do podjęcia takiego działania. „Apelowałem miesiące temu jeszcze w Gliwicach do prezesa (NBP, Adama Glapińskiego) i do Rady Polityki Pieniężnej, żeby te stopy spadły, dlatego że jest to potrzebne do tego, żeby nasza gospodarka mogła się rozwijać, staniały raty kredytów” – przypomniał Trzaskowski.
„Dzisiaj dokładnie to samo mówi mój konkurent. Wszyscy wiemy, że prezes Glapiński niestety nie jest politykiem niezależnym, który kieruje się dobrem gospodarki, a podejmuje decyzje umotywowane politycznie. Myślę, że Karol Nawrocki nie musi apelować, tylko powinien poprosić prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, żeby wykonał telefon do prezesa Glapińskiego” – ironizował.
Jego zdaniem, prezes NBP „nie ma żadnych osiągnięć”, które uzasadniałyby wysokość jego zarobków. Ocenił, że Glapiński nie podejmuje odpowiedzialnych i apolitycznych decyzji, a „zachowuje się jak funkcjonariusz polityczny”. „Tutaj nie chodzi nawet o same zarobki, tylko o to czy panu prezesowi Glapińskiemu należą się takie pieniądze za pracę, którą wykonuje. W mojej ocenie nie” – podkreślił Trzaskowski. (PAP)

 

nl/ kmz/ mrr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"