W Paryżu demonstrują w poniedziałek rolnicy; kilkanaście traktorów zaparkowało rano pod budynkiem Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu Francji. Deputowani mają w tym dniu głosować nad ustawą dotyczącą m.in. stosowania pestycydów.
Do demonstracji wezwały dwie główne organizacje: Federacja Związków Zawodowych Pracowników Rolnych (FNSEA) i Młodzi Rolnicy. W stolicy oczekiwanych jest w poniedziałek około 200 traktorów. Od rana pojazdy parkowały przed gmachem parlamentu, oznakowane sztandarami organizacji branżowych i hasłami: „Bez rolników nie ma kraju”.
Rolnicy chcą wywrzeć nacisk na deputowanych, którzy w poniedziałek po południu zajmą się projektem ustawy, mającej uprościć wykonywanie zawodu i pozwolić na przywrócenie możliwości stosowania niektórych pestycydów. Sprzeciw farmerów budzi to, że w Zgromadzeniu Narodowym dodano ponad 3 tys. poprawek do projektu zaakceptowanego przez Senat.
Do Paryża przybyło około 150 rolników ze stołecznego regionu Ile-De-France i regionów: Grand Est (na wschodzie kraju) i Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Jeśli głosowanie nie przebiegnie po ich myśli, od wtorku protest w stolicy będą kontynuować rolnicy z innych regionów.
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)
awl/ mal/