Na mazurskich jeziorach w czwartek rano są słabe warunki żeglarskie, ale porty pełne są łodzi. MOPR już odnotował pierwsze wypadki i urazy.
Długi weekend na Mazurach spędza bardzo wielu żeglarzy. Wielu z nich dojechało nad jeziora już w środę wieczorem, do późnych godzin nocnych ludzie biesiadowali w portach. Niestety nie obyło się bez wypadków – jeden z mężczyzn pijany przewrócił się i uderzył głową w krawężnik. Mężczyznę karetka zabrała do szpitala.
Dyżurny MOPR przekazał, że odnotowano przypadki odwodnienia, jedna z osób doznała urazu ręki – przewróciła się na pokładzie, gdy łódź, na której przebywała, wykonywała manewry. „Prosimy wszystkich o ostrożność i rozwagę” – powiedział.
W czwartek rano na Mazurach jest słonecznie i ciepło, ale wieje bardzo słaby wiatr. Większość żeglarzy wykorzystuje tę pogodę do biesiadowania w portach. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ je/