W południowym Dallas doszło do zmasowanej obławy na najgroźniejszych przestępców, którzy działają w tym rejonie. FBI oraz inne agencje przeprowadziły skoordynowany atak na kilka różnych lokacji, gdzie kryli się ludzie, których FBI nazwało „najbardziej brutalnymi przestępcami w całym Dallas”.
Seria nalotów miała miejsce w czwartek. Nie jest jasne, ile osób dokładnie zostało aresztowanych, ale organy ścigania zaniepokojone potencjalnym niebezpieczeństwem postanowiły nie dać się prześcignąć, kiedy zaczęli wywarzać drzwi.
W ogromnej operacji wzięło udział 400 różnych jednostek organów ścigania – od FBI , przez jednostki SWAT z San Antonio, Oklahoma, Cleveland, po funkcjonariuszy różnych Departamentów Policji. W akcji wzięło udział także DEA oraz ATF.
„Uważamy dzisiejszą operację za sukces” – powiedział agent specjalny FBI Dallas Matthew DeSarno. „Obejmował wiele lokalizacji, wiele spraw i szereg postawionych zarzutów, [działaliśmy] przy użyciu tradycyjnych i wyrafinowanych technik śledczych”.
„To był najniebezpieczniejszy obszar w całej metropolii DFW” – powiedział agent specjalny Dallas ATF, Jeffrey Bioshek. „Patrząc na wyniki testów balistyki, gdzie udaje się wyśledzić broń palną i gdzie odzyskujemy łuski i pasujące strzały, było to najgorętsze miejsce w metroplexie DFW”.
Akty oskarżenia są nadal zapieczętowane, a informacje o zasięgu zlikwidowanej grupy lub grup przestępczych mogą nadejść już w piątek. Organy ścigania szacują, że okolica, która była objęta operacją – Fair Park i South Dallas – odpowiada za 10% wszystkich przestępstw w mieście.
Red. JŁ