Kobieta z Austin, która była pracownikiem kliniki weterynaryjnej, została przyłapana przez sąsiadkę oraz nagrana, podczas gdy wielokrotnie uderzała swojego, podstarzałego już, psa. Po tym zdarzeniu została niezwłocznie zwolniona z placówki.
Pod koniec kwietnia Annalyssa Aranda zaczęła nagrywać, jak sąsiadka bije swojego chorego i starszego psa – Lolę. Przekazała trzy oddzielne pliki do Departamentu Policji w Austin. Oficer, który przyszedł na kontrolę do właścicielki psa, napisał, że Lola ma rzadki stan neurologiczny, dodając, że „sama nie może chodzić i odczuwa ciągły ból, więc krzyczy”, co mogło być źle odebrane na nagraniu wideo.
Departament Policji w Austin i Biuro Prokuratora Okręgowego w Travis przeprowadziły dochodzenie i stwierdziły, że „nie doszło do przestępstwa”. Departament policji i prokuratura okręgowa były w stanie odzyskać dokumentację weterynaryjnąz okresu, gdy Lola była szczenięciem, wskazującą, że była rzekomo pod doskonałą opieką. Działania uchwycone na nagraniu wideo nie posiadają, według śledczych, znamion okrucieństwa wobec zwierząt.
Krótko po tym wydarzeniu, PETA – organizacja na rzecz zwierząt – zorganizowała proces przed lokalnym departamentem policji. Na jaw wyszły też nowe informacje, iż Lola została poddana eutanazji.
Red. JŁ