Były funkcjonariusz policji z Fort Worth w Teksasie został skazany przez sędziego na 5 lat więzienia. Powodem było składanie fałszywych zeznań, dotyczących konfrontacji policjanta z innym mężczyzną – kiedy funkcjonariusz miał uderzyć go w twarz.
Zdarzenie miało miejsce w 2016 roku, ale sprawa toczy się aż do dzisiaj, gdyż na jaw wyszły nowe dowody w sprawie. Jon Romer został skazany zamknięty w areszcie w 2016 roku i przetrzymywany tam przez prawie 4 lata, kiedy w 2019 roku sąd skazał go za krzywoprzysięstwo.
Jon Romer był wtedy policjantem. W momencie zdarzenia był już po służbie. Kamera monitoringu szpitala zarejestrowała, jak uderzył on, 20-letniego wówczas, Henry’ego Newsona. Romer tłumaczył się, że Newsom stawiał opór przy aresztowaniu. Jednak dowody wskazują na to, że zanim poinformował Newsoma o tym, że go aresztuje, uderzył go w twarz.
Obrońca Romer mówi, że to niedorzeczne – informowanie aresztowanego o aresztowaniu jest według niego nieistotne. Sąd jednak był innego zdanie i wymierzył Romero karę 5 lat pozbawienia wolności, za składanie fałszywych zeznań.
Red. JŁ