Na fali zainteresowania radykalnym zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Teksasie, kwestiami związanymi z przerywaniem ciąży zajęli się także prawodawcy z Illinois. Demokraci domagają się liberalizacji przepisów.
Demokraci z Izby Reprezentantów i Senatu domagają się uchylenia prawa, które wymaga powiadomienia rodzica lub prawnego opiekuna o tym, że nieletnia 17-latka (lub młodsza) chce dokonać aborcji – co najmniej na 48 godzin przed zabiegiem. Chodzi o możliwość utrzymania tego w tajemnicy przez nieletnią.
Zwolennicy prawa rodziców do takiej informacji twierdzą, że jest to zdroworozsądkowa zasada. Pozwala rodzicom lepiej zaopiekować się swoim dzieckiem oraz udzielić mu pomocy lub zapobiec ewentualnym nadużyciom.
Przeciwnicy natomiast uważają, że prawo to jest zupełnie zbędne, a wręcz szkodliwe. Twierdzą, że zasada jedynie opóźnia korzystanie z konstytucyjnego prawa nieletniej do wyboru opieki zdrowotnej.
Prawo stanu Illinois jest często błędnie interpretowane w tej kwestii. Istnieje obowiązek poinformowania rodzica lub prawnego opiekuna o tym, że nieletnia zamierza dokonać aborcji, jednak zgoda rodzica lub opiekuna nie jest wymagana. Nawet z tą wiedzą, rodzice mogą ograniczyć się tylko do aprobaty lub dezaprobaty postępowania nieletniej. Decyzję podejmuje nieletnia.
Red. JŁ