Boom na tworzenie kopalni kryptowalut w Teksasie spowodował, że tego typu instalacje stały się istotnym elementem systemu energetycznego stanu. To zaś wzbudza niepokój mieszkańców i władz, gdyż rosnący udział kopalni w zużyciu energii może powodować zakłócenia w funkcjonowania stanowej sieci ERCOT. Nowe przepisy mają stworzyć specjalny rejestr podmiotów, które prowadzą wydobycie kryptowalut.
Po 2021 roku, kiedy w Chinach zakazano wydobywania kryptowalut, gros mocy obliczeniowej przeniósł się do innych krajów – także do USA, a gorączka (cyfrowego) złota zaczęła się tym razem w Teksasie. Kopalnie przynoszą korzyść gospodarce, jednak są przy tym niesamowicie prądożerne i mogą powodować zakłócenia w stanowe sieci energetycznej ERCOT.
W odpowiedzi Public Utilities Commission of Texas (PUCT) wprowadziła nowe przepisy, które wymagają rejestracji wszystkich kopalni kryptowalut działających na obszarach zarządzanych przez ERCOT. Firmy muszą podać szczegółowe dane o lokalizacji, właścicielach i zapotrzebowaniu na energię.
Przewodniczący PUCT, Thomas Gleeson, podkreślił, że nowe regulacje mają zapewnić stabilność i niezawodność sieci energetycznej. „ERCOT i PUCT muszą znać potrzeby energetyczne górników, aby dostosować system do zmieniających się potrzeb przemysłowych, jednocześnie chroniąc interesy wszystkich Teksańczyków” – przekazał w oświadczeniu.
Red. JŁ