Obniżki podatków przechodzą przez legislaturę Teksasu w mgnieniu oka. Poprawkę konstytucyjną zaproponowano po raz pierwszy w poniedziałek wieczorem. We wtorek szturmem przeszła przez obie izby teksańskiej legislatury. Zanosi się, że wyborcy zdecydują w przyszłym roku o tym, czy właściciele domów otrzymają ulgę w podatku od nieruchomości.
Nowa propozycja ma kosztować stan 600 milionów dolarów rocznie – które zostaną w kieszeniach podatników. Pomysłodawcą projektu jest senator Paul Bettencourt z Houston. Środek ten podniósłby stanowe zwolnienie z podatku od nieruchomości z 25 000 do 40 000 dolarów, z tytułu podatku od nieruchomości w okręgach szkolnych, co przyniosłoby przeciętnemu właścicielowi domu około 176 dolarów oszczędności na rocznym podatku od nieruchomości.
Ulga podatkowa zostanie zapłacona w pierwszym roku z nadwyżki 4,4 miliarda dolarów stanu, powiedział Bettencourt. Ale nie było od razu jasne, w jaki sposób państwo zapłaci za obniżkę podatków w przyszłości.
Ustawa przeszła przez legislaturę na godziny przed końcem trzeciej, specjalnej sesji legislacyjnej.
Red. JŁ