Grupa sióstr z zakonu Karmelitanek Bosych określiły działania teksańskiego biskupa „czystym złem”, po czym go pozwały. Hierarcha zorganizował „nalot” na ich klasztor po pojawieniu się zarzutów, że ich matka przełożona uprawiała seks z księdzem.
Mniszki z zakonu Karmelitanek Bosych w Arlington złożyły pozew przeciwko biskupowi Michaelowi Olsonowi z diecezji Fort Worth po tym, jak nakazał on zajęcie ich komputerów i telefonów oraz zakazał księżom odprawiania mszy w ich klasztorze w związku z zarzutami, że Matka Przełożona Teresa Agnes Gerlach złamała śluby czystości.
Według pozwu złożonego w sądzie powiatu Tarrant, Olson wtargnął do klasztoru w zeszłym miesiącu i zaczął przesłuchiwać Gerlach w sprawie rzekomego romansu.
Według doniesień, przesłuchanie nastąpiło zaraz po tym, jak Matka Przełożona przeszła zabieg chirurgiczny i nadal była pod wpływem znieczulenia ogólnego i leków przeciwbólowych, w tym fentanylu.
Diecezja twierdzi, że siostra przyznała się do romansu z księdzem, ale adwokat sióstr, Matthew Bobo, stwierdził w oświadczeniu dla Catholic News Agency na początku tego tygodnia, że Gerlach była po zabiegu „pod wpływem silnych leków” i nie pamięta nawet, do czego się przyznała.
„[Biskup Olson] i jego agenci nadużywają swojej władzy, używając przemocy moralnej i zadając cierpienie psychiczne powodom i siostrom, podejmując nielegalny, bezbożny, nieuzasadniony, wyraźny i systematyczny atak na świętość i autonomię powodów i sióstr” – powiedział Bobo.
Diecezja Fort Worth opublikowała w czwartek oficjalną odpowiedź na pozew Karmelitanek, w którym określiła „sporem kościelnym”, na który nie ma miejsca w sądzie cywilnym – podaje Catholic News Agency.
Red. JŁ